Eskalacja konfliktu w Gazie: Setki cywilnych ofiar
2025-07-15 12:35:40(ost. akt: 2025-07-15 12:41:43)
W ciągu ostatnich dni izraelskie naloty zabiły niemal 120 osób, w tym dzieci i osoby czekające na wodę i żywność. Negocjacje między Izraelem a Hamasem utknęły w martwym punkcie, a liczba ofiar dramatycznie rośnie. Organizacje humanitarne alarmują: Gazie grozi katastrofa humanitarna.
W ostatnich dniach doszło do znaczącego pogorszenia sytuacji w Strefie Gazy, gdzie izraelskie naloty spowodowały śmierć blisko 120 osób od niedzieli, jak poinformowała obrona cywilna. Tylko w niedzielę zginęło ponad 90 osób, a w poniedziałek co najmniej 28. Szczególnie tragiczny w skutkach był atak w pobliżu punktu dystrybucji wody, gdzie śmierć poniosło dziesięć osób, w tym ośmioro dzieci. Równocześnie rozmowy między Izraelem a Hamasem dotyczące zawieszenia broni utknęły w martwym punkcie.
Naoczni świadkowie relacjonują, że dron wystrzelił pocisk w tłum oczekujący na wodę w obozie dla uchodźców Nusejrat. Izraelskie wojsko tłumaczy incydent "błędem technicznym" podczas nalotu na bojownika Islamskiego Dżihadu.
Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK) alarmuje, że w ciągu ostatnich sześciu tygodni szpital polowy w Rafah, przy granicy z Egiptem, przyjął więcej ofiar masowych ataków niż w całym poprzednim roku. Większość pacjentów stanowią osoby z ranami postrzałowymi, które zgodnie z ich relacjami, zostały ostrzelane podczas próby dotarcia do punktów dystrybucji żywności.
Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK) alarmuje, że w ciągu ostatnich sześciu tygodni szpital polowy w Rafah, przy granicy z Egiptem, przyjął więcej ofiar masowych ataków niż w całym poprzednim roku. Większość pacjentów stanowią osoby z ranami postrzałowymi, które zgodnie z ich relacjami, zostały ostrzelane podczas próby dotarcia do punktów dystrybucji żywności.
Szpitalne dane wskazują, że od 27 maja, kiedy to zaczęły działać nowe punkty dystrybucji żywności prowadzone przez GazaHumanitarian Foundation (GHF), udzielono pomocy ponad 3400 rannym w wyniku postrzałów i odnotowano ponad 250 zgonów.
Z danych ONZ wynika, że od końca maja do początku lipca przy punktach dystrybucji żywności zginęło niemal 800 osób, w tym 615 przy punktach GHF. Organizacja ta korzysta z usług prywatnych amerykańskich firm ochroniarskich, których pracownicy są uzbrojeni w broń długą z ostrą amunicją.
Pełniący obowiązki dyrektora Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim (UNRWA), Sam Rose, powiedział w CNN, że Palestyńczycy w Strefie Gazy stoją przed "niemożliwymi wyborami" między głodem a ryzykiem śmierci w poszukiwaniu pomocy.
Organizacje humanitarne biją na alarm, informując, że w ostatnich dniach do Strefy Gazy dostarczono zaledwie 150 tys. litrów paliwa, podczas gdy dzienne zapotrzebowanie wynosi 275 tys. litrów.
Wojsko izraelskie, które zintensyfikowało swoje działania w Strefie Gazy, poinformowało o "zaatakowaniu ponad 150 celów terrorystycznych" w ciągu ostatnich 24 godzin.
Delegacje Izraela i Hamasu od tygodnia prowadzą w Dosze, stolicy Kataru, rozmowy na temat 60-dniowego rozejmu, który mógłby potencjalnie zakończyć trwające 21 miesięcy walki. Prezydent USA Donald Trump wywiera presję na uzgodnienie zawieszenia broni.
Hamas domaga się całkowitego wycofania sił izraelskich ze Strefy Gazy. Źródło palestyńskie, znające przebieg rozmów, podało AFP, że Izrael planuje utrzymać wojska na ponad 40 proc. terytorium, zmuszając setki tysięcy Palestyńczyków do opuszczenia południowej części Strefy Gazy "w ramach przygotowań do przymusowego przesiedlenia ich do Egiptu lub innych krajów".
Premier Izraela Beniamin Netanjahu oświadczył, że jest gotów rozpocząć rozmowy w sprawie trwałego zakończenia działań wojennych, ale pod warunkiem rozbrojenia się Hamasu.
Na Netanjahu i jego rząd wywierana jest presja ze strony społeczeństwa, które w większości pragnie zawarcia porozumienia z Hamasem, nawet częściowego, aby doprowadzić do uwolnienia zakładników. "Zdecydowana większość chce porozumienia, nawet za cenę zakończenia walk" – powiedział AFP Jotam Kohen, którego brat Nimrod nadal przebywa w niewoli.
Konflikt rozpoczął się atakiem Hamasu na Izrael 7 października 2023 roku, w którym zginęło ponad 1200 osób, głównie cywilów. Spośród 251 osób wziętych do niewoli, 49 nadal przebywa w Strefie Gazy, w tym 27 prawdopodobnie nie żyje.
Ministerstwo zdrowia w Strefie Gazy twierdzi, że w izraelskiej kampanii odwetowej zginęło co najmniej 58 tys. Palestyńczyków, głównie cywilów. ONZ i wiele organizacji pomocowych uważa te dane za wiarygodne, choć niezależne ośrodki szacują, że ofiar może być nawet 84 tys.
Ministerstwo zdrowia w Strefie Gazy twierdzi, że w izraelskiej kampanii odwetowej zginęło co najmniej 58 tys. Palestyńczyków, głównie cywilów. ONZ i wiele organizacji pomocowych uważa te dane za wiarygodne, choć niezależne ośrodki szacują, że ofiar może być nawet 84 tys.
Źródło: PAP
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez