Trump: Zełenski nie powinien atakować Moskwy
2025-07-15 21:39:00(ost. akt: 2025-07-15 21:39:16)
Prezydent USA Donald Trump oświadczył we wtorek, że nie jest ani po stronie Ukrainy, ani Rosji i zależy mu tylko na tym, by zakończyło się zabijanie ludzi. Powiedział dziennikarzom, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie powinien atakować Moskwy.
- Nie, nie powinien celować w Moskwę - podkreślił Trump. Wcześniej we wtorek brytyjski dziennik „Financial Times” podał, że Trump zapytał w rozmowie Zełenskiego, czy byłby w stanie zaatakować Moskwę, gdyby Stany Zjednoczone dostarczyły Ukrainie broń dalekiego zasięgu.
Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt zapewniła w oświadczeniu dla „Newsweeka”, że „prezydent Trump jedynie zadał pytanie, a nie zachęcał do dalszego zabijania”. Zarzuciła też dziennikowi „FT”, że „jest znany z wyrywania słów z kontekstu.
- Jeśli nie będziemy po 50 dniach mieć umowy, będą taryfy i sankcje - dodał Trump. Ocenił, że to nie jest długi okres.
Dzień wcześniej Trump zapowiedział, że jeśli w ciągu 50 dni nie dojdzie do porozumienia z Rosją w sprawie wojny w Ukrainie, ogłosi surowe „taryfy wtórne”. Jak przekazał agencji Reutera przedstawiciel Białego Domu, Trump miałby nałożyć 100-procentowe cła na Rosję i sankcje wtórne na kraje, które kupują ropę z Rosji.
Trump odniósł się też do ogłoszonej przez niego we wtorek umowy handlowej z Indonezją. Zgodnie z ustaleniami Indonezja będzie płacić USA cło w wysokości 19 proc., natomiast USA nie będą obowiązywać żadne taryfy. Strona amerykańska uzyska też pełen dostęp do indonezyjskiego rynku. Prezydent przekazał, że trwają prace nad podobnymi umowami z innymi krajami.
W ubiegłym tygodniu Indonezja otrzymała od Trumpa pismo, w którym zapowiedział, że od 1 sierpnia ten kraj będzie płacić cło w wysokości 32 proc.
Prezydent poinformował też, że podczas zbliżającej się wizyty w Szkocji, zaplanowanej na 25-29 lipca, zamierza spotkać się z brytyjskim premierem Keirem Starmerem i rozmawiać z nim o umowie handlowej, zawartej między USA i Wielką Brytanią. Trump ma wtedy również odwiedzić swoje ośrodki golfowe, Turnberry i Aberdeen.
PAP/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez