Emerytury stażowe wciąż bez decyzji rządu. Reformy nie ma, choć Polacy czekają od lat
2025-07-20 10:01:02(ost. akt: 2025-07-20 10:07:17)
W Sejmie od roku czekają na rozpatrzenie dwa projekty ustaw dotyczące emerytur stażowych, które pozwoliłyby przechodzić na świadczenie nawet pięć lat wcześniej niż obecnie. Mimo ogromnego zainteresowania i presji społecznej, rząd wciąż nie zajął oficjalnego stanowiska w tej sprawie. A miał na to cały rok.
Co zakładają emerytury stażowe?
Obecnie wiek emerytalny w Polsce wynosi:
— 60 lat dla kobiet
— 65 lat dla mężczyzn
Obecnie wiek emerytalny w Polsce wynosi:
— 60 lat dla kobiet
— 65 lat dla mężczyzn
Od dawna jednak pojawiają się postulaty, by umożliwić przejście na emeryturę niezależnie od wieku, ale po osiągnięciu określonego stażu pracy. Nad takimi rozwiązaniami prace rozpoczęto już w poprzedniej kadencji Sejmu — zarówno nad obywatelskim projektem „Solidarności”, jak i propozycją Lewicy.
Oba projekty zostały przekazane do sejmowej Komisji Rodziny i Polityki Społecznej dokładnie rok temu. Uzgodniono wtedy, że decyzja zostanie podjęta po przygotowaniu stanowiska przez rząd. Termin minął z końcem 2024 roku — i nadal nic się nie wydarzyło.
Co blokuje reformę?
Nieoficjalnie wiadomo, że w rządzie trwa spór między Ministerstwem Rodziny, które wspiera pomysł wprowadzenia emerytur stażowych, a Ministerstwem Finansów, które alarmuje, że koszty reformy mogą sięgnąć nawet 14 miliardów złotych rocznie.
Nieoficjalnie wiadomo, że w rządzie trwa spór między Ministerstwem Rodziny, które wspiera pomysł wprowadzenia emerytur stażowych, a Ministerstwem Finansów, które alarmuje, że koszty reformy mogą sięgnąć nawet 14 miliardów złotych rocznie.
Dodatkowo resort finansów obawia się, że wcześniejsze emerytury pogłębią problem braku rąk do pracy. Zmiana pozwalałaby bowiem na odejście z rynku pracy nawet pięć lat przed osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego.
Minister rodziny: „Dla nas to ważna reforma”
Do sprawy odniosła się minister rodziny Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w rozmowie z Polsat News:
Do sprawy odniosła się minister rodziny Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w rozmowie z Polsat News:
– Dla nas to ważna reforma – podkreśliła. – Uważam, że dobrze byłoby, gdybyśmy przyjęli stanowisko rządu do tych projektów – stwierdziła minister rodziny.
Minister zapowiedziała również gotowość do wprowadzenia zmian w projekcie. Obecne założenia przewidują emeryturę stażową dla:
— kobiet z co najmniej 35-letnim stażem ubezpieczeniowym,
— mężczyzn z 40-letnim stażem,
pod warunkiem, że zebrane składki pozwolą na wypłatę minimum 100 proc. minimalnej emerytury (obecnie 1878,91 zł brutto).
— kobiet z co najmniej 35-letnim stażem ubezpieczeniowym,
— mężczyzn z 40-letnim stażem,
pod warunkiem, że zebrane składki pozwolą na wypłatę minimum 100 proc. minimalnej emerytury (obecnie 1878,91 zł brutto).
Są też nowe propozycje zmian
Jak ustalił „Fakt”, trwają prace nad zaostrzeniem kryteriów:
— wydłużenie stażu do 38 lat dla kobiet i 43 lat dla mężczyzn,
— podniesienie progu składek do poziomu, który pozwoliłby na wypłatę co najmniej 120 proc. minimalnej emerytury (czyli ok. 2255 zł brutto).
Jak ustalił „Fakt”, trwają prace nad zaostrzeniem kryteriów:
— wydłużenie stażu do 38 lat dla kobiet i 43 lat dla mężczyzn,
— podniesienie progu składek do poziomu, który pozwoliłby na wypłatę co najmniej 120 proc. minimalnej emerytury (czyli ok. 2255 zł brutto).
źródło: FAKT / red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez