Kaczyński chce zjednoczyć PiS i Konfederację

„Tak jak Konfederacja posługuje się ‘Deklaracją Toruńską’, tak my wyłożyliśmy podstawy naszej polityki. To jest ogromnie istotne z tego względu, żeby ten front, który istnieje dzisiaj w Polsce - my nie chcemy wojny polsko-polskiej - był jasny” - powiedział o „Deklaracji Polskiej” prezes PiS Jarosław Kaczyński.

"Deklaracja Polska" to 10 punktów:

„Tak jak Konfederacja posługuje się ‘Deklaracją Toruńską’, tak my wyłożyliśmy podstawy naszej polityki. To jest ogromnie istotne z tego względu, żeby ten front, który istnieje dzisiaj w Polsce - my nie chcemy wojny polsko-polskiej - był jasny” - powiedział o „Deklaracji Polskiej” prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Prawo i Sprawiedliwość przyjęło 10-punktową „Deklarację Polską”:

1/ „Nie” dla koalicji z Tuskiem i jego ludźmi

2/ „Nie” dla współpracy z putinowską Rosją

3/ „Tak” dla sojuszu z USA

4/ „Nie” dla nielegalnej imigracji; „Tak” dla deportacji

5/ „Nie” dla centralizacji Unii Europejskiej

6/ „Nie” dla euro w Polsce; „Tak” dla suwerenności i wolności

7/ Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy

8/ „Nie” dla ideologii w edukacji

9/ „Tak” dla suwerenności energetycznej

10/ Mieszkanie prawem, nie towarem

Jarosław Kaczyński wskazał, że Klub Parlamentarny PiS sądzi, że „jest taki moment, że trzeba jasno wyjaśnić wszystkie podziały, które w tej chwili istnieją w Polsce”.

Bardzo często media i opinia publiczna posługują się podziałami uproszczonymi, niekiedy opartymi na zupełnym nieporozumieniu. I stąd propozycja skierowana przede wszystkim do Konfederacji, ale także to innych mniejszych ugrupowań społecznych czy politycznych, by podpisały te punkty — wskazał prezes PiS.

Widać, że Jarosław Kaczyński dobrze rozumie otaczającą nas rzeczywistość i próbę destabilizacji przyszłej koalicji rządowej między PiS a Konfederacją. Wielu jest takich co robią wszystko, by zohydzić taki pomysł, a który jest jedynym dobrym rozwiązaniem dla przyszłości Polski. Patrząc na obecną sytuację polityczną, kto zarządza Polską i w jaki sposób, każdy wie, że idzie to w kierunku katastrofy, a nie prosperity. Dlatego czas na przygotowanie innej opcji politycznej, która interes Polski ma jako pierwszy a nie kolejny punkt.

Źródło: x.com