Izrael się ugiął?
2025-07-27 15:15:26(ost. akt: 2025-07-27 15:18:03)
Największa organizacja humanitarna powołana do zwalczania globalnego głodu, mająca siedzibę w Rzymie, podkreśliła w oświadczeniu opublikowanym na platformie X, że posiada w regionie Bliskiego Wschodu i w drodze do tej części świata żywność, której wystarczy dla wszystkich mieszkańców Strefy Gazy, czyli około 2,1 mln osób.
Komunikat wydano po tym, gdy izraelskie wojsko zapowiedziało w niedzielę dziesięciogodzinne „przerwy humanitarne” w działaniach zbrojnych na niektórych obszarach w Strefie Gazy. Ponadto armia poinformowała o wznowieniu zrzutów z pomocą humanitarną nad palestyńską półenklawą i ustanowieniu „korytarzy humanitarnych” dla konwojów ONZ.
Tymczasowy rozejm ma obowiązywać codziennie, do odwołania, w godz. 10-20 czasu miejscowego (godz. 9-19 w Polsce).
Izraelska armia powiadomiła również, że w godz. 6-23 (godz. 5-22 w Polsce) konwoje ONZ i organizacji humanitarnych będą mogły poruszać się „bezpiecznymi trasami”, aby dostarczyć i rozdzielić żywność oraz lekarstwa mieszkańcom Strefy Gazy.
Według światowego Programu Żywnościowego, te nowe zobowiązania zostały podjęte po wcześniejszych gwarancjach ze strony Izraela, dotyczących ułatwienia pomocy humanitarnej.
WFP poinformował, że w minionym tygodniu wysłał żywność do Strefy Gazy w 350 ciężarówkach. Organizacja zaznaczyła, że odbyło się to w ekstremalnie trudnych warunkach, które wystawiły na ryzyko cywilów i pracowników humanitarnych.
Agencja ONZ wyraziła przekonanie, że tylko pełne zawieszenie broni zapewniłoby dotarcie z pomocą humanitarną do całej ludności Strefy Gazy.
Podsekretarz ONZ ds. pomocy humanitarnej, Tom Fletcher, zapowiedział, że organizacja zwiększy wysiłki na rzecz dostarczenia żywności jak największej liczbie mieszkańców Strefy Gazy w przerwach ogłoszonych przez izraelską armię.
Światowe agencje i media podkreślają, że niedzielne decyzje władz Izraela o wprowadzeniu przerw w walkach i wznowieniu dostaw pomocy humanitarnej do Strefy Gazy zapadły po licznych ostrzeżeniach ekspertów, że ludności palestyńskiej półenklawy grozi katastrofa humanitarna, przede wszystkim klęska głodu.
Izrael był coraz ostrzej krytykowany przez część państw i międzynarodowe organizacje pomocowe, zarzucające mu łamanie międzynarodowego prawa humanitarnego. Strona izraelska odrzucała jednak w ostatnich dniach „fałszywe oskarżenia o rozmyślne powodowanie głodu w Strefie Gazy”, a odpowiedzialnością za to, że pomoc nie dociera do potrzebujących, obarczała terrorystyczny Hamas.
Biuro ONZ ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA) wyliczyło, że od 27 maja 1054 osoby zginęły w Strefie Gazy przy poszukiwaniu żywności. Spośród tych ofiar 766 straciło życie w pobliżu punktów rozdawania pomocy humanitarnej, organizowanych przez prywatną, budzącą kontrowersję fundację Gaza Humanitarian Foundation (GHF). Działania GHF popierają Izrael i USA.
WFP poinformował w sobotę, że prawie jedna trzecia mieszkańców Strefy Gazy pozostaje bez jedzenia przez całe dnie. Zaalarmował również, że narasta tam problem niedożywienia, a 90 tys. kobiet i dzieci pilnie potrzebuje leczenia.
Wojna w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 r., gdy w ataku palestyńskiego Hamasu na południe Izraela zabito około 1200 osób i uprowadzono 251. Kilkudziesięciu porwanych jest wciąż więzionych. Według danych kontrolowanej przez Hamas administracji Strefy Gazy, w izraelskim odwecie zginęło około 60 tys. Palestyńczyków.
PAP/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez