olejne czołgi K2 dla Wojska Polskiego – umowa podpisana w Gliwicach

Uroczystość podpisania umowy zbiegła się z wizytą w Polsce nowego ministra obrony Korei Południowej, Ahn Gyu-Backa, który objął stanowisko w ubiegłym tygodniu.

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, szacuje wartość umowy na około 6,7 mld dolarów. Oprócz samych czołgów i transferu technologii, umowa obejmuje także dostawę kilkudziesięciu pojazdów wsparcia, w tym wozów zabezpieczenia technicznego i inżynieryjnych. "Pierwsze maszyny mają trafić do Polski w przyszłym roku" – zadeklarował polski MON.

Podpisana umowa oznacza wznowienie produkcji czołgów przez polski przemysł zbrojeniowy po kilkunastu latach przerwy. Ostatnie czołgi PT-91 zamówione przez Malezję powstały w Bumarze-Łabędach w 2009 roku. Od tego czasu zakłady skupiały się na utrzymaniu i modernizacji sprzętu będącego na wyposażeniu Wojska Polskiego.

Polska i Korea Południowa zacieśniają współpracę w zakresie kontraktów zbrojeniowych. Oprócz czołgów K2, Polska zakupiła m.in. 288 wyrzutni rakiet KL39 Chunmoo, 672 armatohaubice K9 oraz 48 samolotów szkolno-bojowych FA-50.
Pierwsza umowa na dostawę 180 czołgów K2 została podpisana w lipcu 2022 roku. Równolegle zawarto umowę ramową na dostawę łącznie 1000 czołgów K2, z czego 820 miało być głęboko spolonizowanych, a docelowo produkowanych w Polsce.

Obecnie trwają dostawy czołgów z pierwszej umowy wykonawczej. Są one spolonizowane w niewielkim stopniu, obejmującym jedynie systemy łączności produkowane przez Grupę WB. Zakup tych czołgów był uzasadniany koniecznością szybkiego uzupełnienia luk powstałych po przekazaniu Ukrainie kilkuset czołgów z rodziny T-72 w latach 2022-2023.

Zgodnie z umową ramową z 2022 roku, K2 ma stać się najliczniej wykorzystywanym typem czołgu w Wojsku Polskim

Źródło: PAP/red