Tajlandia i Kambodża uzgodniły zawieszenie broni po rozmowach w Malezji
2025-07-28 14:25:39(ost. akt: 2025-07-28 14:31:49)

Premier Kambodży Hun Manet (L) i pełniący obowiązki premiera Tajlandii Phumtham Wechayachai (R) podają sobie ręce, a premier Malezji Anwar Ibrahim (C) obejmuje ich ramionami po konferencji prasowej po rozmowach na temat możliwego zawieszenia broni między Tajlandią a Kambodżą w Putrajaya, Malezja, 28 lipca 2025 r.
Po pięciu dniach eskalującego konfliktu granicznego, Tajlandia i Kambodża uzgodniły „bezwarunkowe” zawieszenie broni, obowiązujące od północy w poniedziałek czasu lokalnego. Oświadczenie to wydał premier Malezji, Anwar Ibrahim, po zakończeniu rozmów w Malezji, w których uczestniczyli premier Kambodży, Hun Manet, oraz pełniący obowiązki premiera Tajlandii, Phumtham Wechayachai.
Obie strony osiągnęły wspólne zrozumienie, aby podjąć kroki w celu powrotu do normalności” – powiedział Anwar Ibrahim, który przewodniczył rozmowom jako obecny przewodniczący Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN).
Negocjacje, które odbyły się w Malezji, są efektem wezwań ze strony społeczności międzynarodowej, w tym Stanów Zjednoczonych. W rozmowach uczestniczyli również obserwatorzy z Chin i USA.
Konflikt, który wybuchł w czwartek na spornych terenach na granicy prowincji Surin w Tajlandii i Uddar Meanchey w Kambodży, szybko przerodził się z wymiany ognia z broni ręcznej w ciężkie bombardowania w co najmniej sześciu lokalizacjach na odcinku liczącym ponad 200 km.
Agencja AP zwraca uwagę, że konflikt ten stanowi rzadki przypadek otwartej konfrontacji wojskowej między państwami ASEAN.
Spór o przebieg granicy, trwający od ponad wieku, wielokrotnie prowadził do potyczek zbrojnych, w których zginęły dziesiątki osób. Jego źródłem jest porozumienie zawarte na początku XX wieku między Syjamem (ówczesną Tajlandią) a kolonialną Francją, na mocy którego wyznaczono linie graniczne, które w późniejszych latach były kontestowane przez Tajlandię.
Źródło: PAP/red
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez