WM.pl
29 lipca 2025, Wtorek
imieniny: Marty, Konstantego, Olafa
  • 18°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
  • Ogłoszenia
  • Anty-defamation
  • Kongres Przyszłości
  • Europe Direct
  • Plebiscyt Sportowy
  • Krasnal.info
PODZIEL SIĘ

Niebezpieczny trend internetowy wśród młodzieży pod hasłem "ukrzyżowanie"

2025-07-28 20:16:24(ost. akt: 2025-07-28 19:40:19)

Autor zdjęcia: pexeles.com

To wyjątkowo niepokojący i aktualny temat – śmiercionośny trend internetowy, który rozprzestrzenia się wśród młodzieży pod hasłem „Jezus” lub „ukrzyżowanie” – powiedział PAP Marcin „Borys” Miksza, emerytowany oficer CBŚP. Jego zdaniem, mogą stać za nim służby zza wschodniej granicy.

Warto przeczytać

  • Start w mundurze. Nowi żołnierze zasilą Warmińsko-Mazurską...
  • Historyczne odkrycie na Warmii i Mazurach: Medal Świętej...
  • Podwójne morderstwo w gminie Zalewo. Czy były sygnały ostrzegawcze?
Według emerytowanego oficera zjawisko to łączy ryzykowne zachowania fizyczne z elementami kultury religijnej i medialnej, a jego konsekwencje są już tragiczne.

- Trend „Jezusa Ukrzyżowanego” to skrajny przykład tzw. cyfrowego ekstremizmu performatywnego - podkreślił Miksza. Dodał, że młodzi ludzie naśladują zachowania podszyte symboliką religijną, często nie rozumiejąc ich znaczenia. - Ryzykują życie w pogoni za widocznością w sieci - wskazał.

PAP poinformowała w poniedziałek za Fundacją KidsAlert, że młodzi ludzie na całym świecie, także w Polsce, wchodzą np. na wysokie budynki i zawisają w pozycji Ukrzyżowanego. Dochodzi do groźnych wypadków. Fundacja KidsAlert przestrzega rodziców: „ten trend jest poza jakąkolwiek kontrolą”.

Na zdjęciach i filmach zamieszczanych w sieci przez internautów, możemy zobaczyć młode osoby, które zawieszają się na znakach drogowych, bilbordach, masztach telefonii komórkowej w taki sposób, żeby wyglądać jak Ukrzyżowany Chrystus.

- To nie jest bezpieczne. Dzieciaki spadają, łamią sobie kości, dochodzi do poważnych uszkodzeń ciała związanych z upadkami z wysokości – wskazała Kinga Szostko z KidsAlert.

Marcin „Borys” Miksza, poproszony przez PAP o opinię zaznaczył, że to forma zachowania, w której „element szoku ma przyciągać uwagę, estetyka cierpienia i poświęcenia bywa atrakcyjna dla osób w kryzysie emocjonalnym, nagrania upadków czy kontuzji są prezentowane jako dowód odwagi, co może działać jak memowa odznaka honoru”.

Zauważył także, że może to przyciągnąć młodzież z zaburzeniami nastroju, depresją czy myślami samobójczymi. - Motyw wzniesienia się do nieba, ukrzyżowania i cierpienia może być niebezpiecznym „językiem” dla osób przeżywających psychiczny kryzys. To wymaga pilnej reakcji psychologicznej – zaapelował Marcin „Borys” Miksza.

W jego opinii hipoteza, że trend mógł zostać wzmocniony lub nawet celowo rozpropagowany przez zagraniczne służby, „wpisuje się w znane zjawiska dezinformacji i wojny informacyjnej”.

- Wiele niebezpiecznych „mód internetowych” służy nie tylko zbieraniu zasięgów, ale też rozbijaniu norm społecznych, obniżaniu poczucia bezpieczeństwa, sianiu chaosu w sferze wychowania i wartości
– podał emerytowany policjant.

Podkreślił, że ten trend pokazuje, jak daleko może się posunąć brak świadomości rodziców i opiekunów. - Zamiast paniki potrzeba edukacji medialnej – jak działają trendy, jak je rozpoznawać, nauki o cyberzagrożeniach w szkołach, wsparcia emocjonalnego i monitoringu nastrojów - wyjaśnił.

Miksza podkreślił, że „brak reakcji TikToka na ten trend jest niepokojący”.

Jednocześnie wskazał, że algorytmy platform premiują emocje – także te destrukcyjne. - Brakuje odpowiedzialności korporacyjnej za treści viralowe o potencjalnie śmiercionośnym skutku. Czas na debatę o tym, jak wymusić interwencję na poziomie systemów rekomendacji treści - zaznaczył.

Proponuje m.in.: zgłaszanie takich treści do platform i organów ścigania; organizowanie warsztatów dla młodzieży nt. granic ekspresji w sieci; wzmocnienie psychoprofilaktyki w szkołach, szczególnie wokół tematów depresji, religii i symboliki śmierci; publiczne kampanie ostrzegawcze, ale bez sensacyjności, za to z emocjonalną autentycznością.

Zdaniem emerytowanego oficera CBŚP, trend „Jezusa” to nie tylko głupi wybryk, to zjawisko o poważnych społecznych i psychologicznych konsekwencjach. - Wymaga reagowania na wielu poziomach, od rodziców i nauczycieli przez psychologów po platformy cyfrowe i organy ścigania. Nie wolno tego bagatelizować - powiedział.

Źródło: PAP

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
trend internet niebezpieczeństwo przestroga policja Jezus pokazówka młodzież
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
tel: 89 539-75-20
internet@gazetaolsztynska.pl
Biuro reklamy internetowej
tel: 89 539-76-29,
tel: 89 539-76-59
reklama@wm.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B