Zarobkowa przepaść między regionami. Kto zyskuje, a kto traci?
2025-08-04 09:45:49(ost. akt: 2025-08-04 09:46:50)
Tylko w Małopolsce i Wielkopolsce zatrudnienie wzrosło w tym roku. Różnice zarobków w branżach w regionach wynoszą nawet do 90 proc. - informuje poniedziałkowa „Rzeczpospolita”.
Prawie 3000 zł wynosi różnica pomiędzy zarobkami na Mazowszu i w woj. warmińsko-mazurskim. Mazowsze (10,2 tys. zł), Małopolska (9,3 tys. zł) i Dolny Śląsk (9,2 tys. zł) otwierają listę przeciętnych płac w sektorze przedsiębiorstw w pierwszym półroczu, a zamykają ją Podlaskie, Podkarpackie(po nieznacznie mniej niż 7,5 tys. zł), Świętokrzyskie (7,4 tys. zł) i Warmińsko-Mazurskie (7,3 tys. zł) - zauważa gazeta, cytując najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego (GUS).
„Rzeczpospolita” zwraca też uwagę, że tylko w Wielkopolsce (o 0,6 proc.) i Małopolsce (o 1,5 proc.) po czerwcu zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw ( w firmach, w których pracuje od 10 osób bez branży finansowej i administracji publicznej) było wyższe niż w I półroczu 2024 r.
W pozostałych regionach zmniejszyło się - podała gazeta. Wskazała, że spadek wyniósł od 0,6 proc. w woj. opolskim i świętokrzyskim do 2,1 proc. w kujawsko-pomorskim i śląskim oraz 2,4 proc. w woj. lubuskim i 4,1 proc. w warmińsko-mazurskim.
3,8 tys. zł wyniosła różnica między czerwcowymi płacami w Katowicach (11,2 tys. zł i Białymstoku (7,4 tys. zł). Jak zauważa gazeta zwykle to jednak Kraków (10,9 tys. zł) Warszawa ( 10,5 tys. zł i Gdańsk (10,6 tys. zł) są w czołówce.
Gazeta stwierdza też, że w Polsce przede wszystkim płaca zależy od branży, a lokalizacja ma drugoplanowe znaczenie. „Im w mieście, czy regionie wyższy jest procent ludzi zatrudnionych w branżach, w których płace są wysokie, tym lepsza średnia” - dodaje.
PAP/red.
PAP/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez