Adwokat od "trumny na kółkach" znów ma kłopoty. Tym razem chodzi o narkotyki

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, Paweł Jasiak, potwierdził, że u pary adwokatów przeprowadzono przeszukanie.

8 sierpnia oboje usłyszeli zarzuty pomocnictwa w udzielaniu substancji psychotropowych i odurzających. Według śledczych mieli oni, wiedząc o planowanym przeszukaniu w mieszkaniu innej osoby, zabrać i ukryć znaczne ilości marihuany, kokainy oraz mefedronu, uniemożliwiając tym samym przeprowadzenie czynności procesowych.

Dodatkowo w ich mieszkaniu odnaleziono 45 gramów marihuany. Zastosowano wobec nich dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju z zatrzymaniem paszportów. Grozi im do 10 lat więzienia.

Paweł K. po raz pierwszy szeroko "zaistniał" w opinii publicznej w 2021 roku, po śmiertelnym wypadku na trasie Barczewo–Jeziorany, w którym zginęły dwie kobiety. Kilka dni po tragedii adwokat opublikował nagranie, w którym winę za śmierć ofiar przypisał temu, że jechały „trumną na kółkach”, radząc, by „uzbierać lub pożyczyć na lepszy samochód”. Słowa te wywołały oburzenie i stały się podstawą postępowania dyscyplinarnego.

W kwietniu 2024 roku Paweł K. został skazany na dwa lata więzienia oraz pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów za spowodowanie tego wypadku. Wyrok nie jest prawomocny.

W jego karierze zawodowej nie brakowało również innych sporów z wymiarem sprawiedliwości. W ostatnich latach był wielokrotnie karany dyscyplinarnie za publiczne wypowiedzi uznane za godzące w dobre imię sędziów i prokuratorów.

Na początku 2024 roku Izba Adwokacka w Łodzi informowała, że przeciwko niemu toczy się siedem różnych postępowań dyscyplinarnych, w tym związanych z wykryciem śladowych ilości kokainy w jego organizmie po wypadku z 2021 roku.

źródło: red. / TVN24