Manowska proponuje „okrągły stół” ws. wymiaru sprawiedliwości
2025-08-13 15:43:11(ost. akt: 2025-08-13 15:45:13)
Pierwsza prezes SN Małgorzata Manowska wystąpiła z inicjatywą „okrągłego stołu”, by rozwiązać kryzys w wymiarze sprawiedliwości - poinformował w środę Sąd Najwyższy. Listy w tej sprawie zostały skierowane do prezydenta, rządu i parlamentu. Według Manowskiej konieczny jest kompromis m.in. w sprawie KRS.
„Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, dr hab. Małgorzata Manowska wystosowała apel do wszystkich środowisk politycznych o podjęcie dialogu w celu rozwiązania kryzysu w wymiarze sprawiedliwości. Zadeklarowała także poparcie inicjatywy przedstawionej przez Prezydenta RP – Karola Nawrockiego w przedmiocie powołania przy Kancelarii Prezydenta RP Rady ds. Naprawy Ustroju Państwa, która mogłaby stać się miejscem eksperckiej debaty ponad podziałami politycznymi” - głosi komunikat SN.
Dodano w nim też, że listy w tej sprawie zostały skierowane do prezydenta Karola Nawrockiego, marszałka Sejmu Szymona Hołowni, marszałek Senatu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, premiera Donalda Tuska oraz do przewodniczących wszystkich klubów i kół poselskich.
W swoim wystąpieniu Manowska wskazała na konieczność kompromisowego uregulowania spornych kwestii związanych z funkcjonowaniem wymiaru sprawiedliwości. „Mowa tutaj o kształcie ustrojowym Krajowej Rady Sądownictwa, wątpliwościach dotyczących powołań sędziowskich - począwszy od tych na wniosek Rady Państwa, a skończywszy na dokonanych na wniosek KRS ukształtowanej ustawą z dnia 8 grudnia 2017 r. (...), a także sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego” - poinformował SN.
Prezes SN zwróciła uwagę, że przedłużający się kryzys wokół wymiaru sprawiedliwości może zostać w niektórych obszarach szybko zażegnany, co zależy od dobrej woli wszystkich sił politycznych. Kwestie te to m.in. „obsada wolnych stanowisk sędziowskich w Trybunale Konstytucyjnym i zbliżające się wybory do Krajowej Rady Sądownictwa”.
„Dotychczas podejmowane działania pogłębiają jedynie chaos prawny, potęgowany brakiem otwartości na dialog ze strony części środowisk politycznych, w tym Ministra Sprawiedliwości. Władza sądownicza nie ma możliwości samodzielnego zażegnania kryzysu, a zadanie implementacji niestanowiących źródeł prawa orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej spoczywa na władzy politycznej: ustawodawczej i wykonawczej” - czytamy.
W komunikacie podkreślono też, że według Manowskiej nie jest prawdą, że w świetle orzecznictwa ETPC i TSUE sędziowie powołani po 2018 r. nie posiadają statusu sędziego.
Prezes SN zaznaczyła też, że mając na względzie dobro Rzeczypospolitej oraz dobro wymiaru sprawiedliwości możliwe jest wypracowanie racjonalnego i kompromisowego rozwiązania ustrojowego. Jej zdaniem, powinno ono uwzględniać „wytyczne sądów międzynarodowych i europejskich bez naruszania statusu sędziego Rzeczypospolitej Polskiej oraz chronić suwerenność prawną w kwestii organizacji wymiaru sprawiedliwości, jako podstawowego przymiotu państwowości”.
O tym, że zamierza skierować listy otwarte m.in. w sprawie KRS Manowska informowała w drugiej połowie lipca, m.in. w rozmowie z portalem money.pl. W wywiadzie tym oceniła, że sędziowscy członkowie KRS, których dotyczy obecny spór polityczno-prawny, mogą być wybierani przez parlament, jednak wybór ten powinien być poprzedzony wyborami powszechnymi wśród samych sędziów. - Problem nie polega na tym, że decyduje parlament, który ma mandat demokratyczny, problem polega na tym, kto zgłasza tych kandydatów. Podpis dziesięciu czy kilkunastu sędziów, że popieramy - to jest jednak trochę zbyt mała reprezentacja - mówiła.
Spór dotyczący KRS wiąże się z nowelizacją w grudniu 2017 r. ustawy o Radzie, zgodnie z którą od 2018 r. 15 sędziów-członków KRS wybieranych jest przez Sejm, choć wcześniej byli oni wybierani przez środowiska sędziowskie. Zmiana z 2017 r. stała się powodem stawianych przez ówczesną opozycję, a przez rządzących obecnie, zarzutów upolitycznienia KRS i kwestionowania statusu osób powołanych na urząd sędziego z udziałem tak ukształtowanej KRS.
Na wadliwość procedury wyłaniania sędziów z udziałem obecnej KRS wskazywały w ostatnich latach też orzeczenia europejskich trybunałów - TSUE i ETPC.
Twórcy i zwolennicy zmian dokonanych w tej sprawie w 2017 r., głównie związanych z politykami PiS, przekonują, że obecne rozwiązania odnoszące się do KRS zapobiegają tzw. sędziokracji, co oznacza, że obywatele - poprzez swoich przedstawicieli w Sejmie - mają mieć większy wpływ na wymiar sprawiedliwości. (PAP)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez