WM.pl
18 sierpnia 2025, Poniedziałek
imieniny: Bogusława, Bronisława, Ilony
  • 20°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
  • Ogłoszenia
  • Anty-defamation
  • Kongres Przyszłości
  • Europe Direct
  • Plebiscyt Sportowy
  • Krasnal.info
PODZIEL SIĘ

Ich tajemnicza przystań na końcu Europy. Zgadniesz gdzie?

2025-08-16 10:41:29(ost. akt: 2025-08-16 10:49:53)

Autor zdjęcia: PAP

Marcin Kydryński – podróżnik z krwi i kości – po latach w drodze znalazł „port” na końcu zachodniej Europy. Za namową Anny Marii Jopek para kupiła mieszkanie w jednym z najpiękniejszych miast świata: Lizbonie. To nie inwestycja pod wynajem, lecz spełnienie prywatnej pasji.

Warto przeczytać

  • Młodzi z Olsztyna w akcji – ich film o bezpieczeństwie...
  • Kulisy militarnej pomocy Zachodu dla Ukrainy
  • Kanał Elbląski sparaliżowany. Pochylnie nieczynne do odwołania
Dlaczego właśnie Portugalia?

Jak opowiada Kydryński, impuls wyszedł od Jopek, która wcześniej zdążyła zakochać się w Lizbonie. Do wyjazdu namawiała ich także Mariza. Po pierwszej wspólnej wizycie decyzja zapadła szybko: muzyka, świetne jedzenie i słońce ogrzewające nawet w lutym zrobiły swoje. Kydryński żartuje, że choć kiedyś marzył o domu w Afryce, ostatecznie Lizbona – ze swoją historią i położeniem – okazała się idealnym „mostem” między Europą a Afryką.

Adres z klimatem

Ich mieszkanie znajduje się w Alfamie – najstarszej dzielnicy Lizbony. Tu jeździ kultowy tramwaj nr 28, tu góruje XI-wieczny zamek św. Jerzego, a z punktu widokowego Miradouro da Graça rozpościera się panorama miasta i Tagu. Tuż obok – ciasne uliczki, kawiarnie, restauracje z lokalnymi specjałami i wieczorne fado grane na żywo.

Miasto, które inspiruje

Lizbona stała się dla Kydryńskiego tematem książki „Lizbona. Muzyka moich ulic”. Autor przyznaje, że w tym tytule „odkrył się do końca”, wierząc, że trafi do uważnych czytelników i słuchaczy. Często spotyka w mieście osoby, które przyjechały po lekturze – chętnie zaprosiłby je na kawę albo na ulubione mątwy w Zé da Mouraria.

Dla Jopek i Kydryńskiego Lizbona to nie „adres na mapie”, lecz przestrzeń do życia, słuchania i smakowania – prywatna przystań między muzyką, światłem i oceanem.


red./wp

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Anna Maria Joper Portugalia Lizbona Kydryński
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
tel: 89 539-75-20
internet@gazetaolsztynska.pl
Biuro reklamy internetowej
tel: 89 539-76-29,
tel: 89 539-76-59
reklama@wm.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B