Dziś ważne spotkanie z Trumpem. Niestety bez polskich polityków
2025-08-18 08:07:39(ost. akt: 2025-08-18 08:21:09)
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył w niedzielę w nocy do Waszyngtonu, gdzie spotka się z prezydentem Donaldem Trumpem i europejskimi przywódcami. Zełenski zaznaczył, że chce trwałego pokoju, a nie takiego, który pozwoli Rosji na ponowne inwazje. W spotkaniu uczestniczyć będą również przywódcy europejskich państw, ale nie będzie wśród nich ani Prezydenta ani Premiera.
„Już przybyłem do Waszyngtonu, jutro spotykam się z prezydentem Trumpem. Jutro rozmawiamy również z europejskimi przywódcami. Jestem wdzięczny POTUS (Prezydentowi USA-PAP) za zaproszenie" - ogłosił Zełenski we wpisie na platformie X. "Wszyscy podzielamy silne pragnienie szybkiego i niezawodnego zakończenia tej wojny. A pokój musi być trwały. Nie tak jak lata temu, kiedy Ukraina została zmuszona do oddania Krymu i części naszego Wschodu – części Donbasu – a Putin po prostu wykorzystał to jako trampolinę do nowego ataku. Albo kiedy Ukraina otrzymała tak zwane «gwarancje bezpieczeństwa» w 1994 roku, ale one nie zadziałały" - dodał.
Z kolei wczoraj szef MSZ Radosław Sikorski napisał na x: "Zakończyło się spotkanie zachodniej Koalicji Chętnych na rzecz Ukrainy przed jutrzejszymi rozmowami w Waszyngtonie. Podkreśliłem, że aby nastał pokój, trzeba wywrzeć nacisk na agresora, a nie na ofiarę agresji".
Ukraiński prezydent ma się spotkać z Trumpem w poniedziałek o 13 czasu lokalnego (19 w Polsce), po czym dołączyć do nich mają pozostali europejscy przywódcy zaproszeni przez prezydenta USA. Według harmonogramu, mają oni przybyć do Białego Domu przed Zełenskim, o 12, lecz mają zostać powitani po zakończeniu spotkania Trump-Zełenski. Rozmowy w rozszerzonym formacie mają rozpocząć się o 15.
Zełenski do Waszyngtonu przyleciał z Brukseli, gdzie w niedzielę spotkał się z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen. Szefowa KE, która będzie jednym z przywódców obecnych podczas rozmów, zaznaczyła, że do Waszyngtonu udaje się na prośbę ukraińskiego prezydenta.
Niestety w spotkaniu z Donaldem Trumpem nie będzie przedstawicieli polskiego rządu, ani Prezydenta. To dość dziwne, a wręcz niepokojące, zważywszy że Polska to najbliższy sąsiad Ukrainy i przecież - jak mówił Sikorski - nic bez nas w sprawie Ukrainy. A tutaj widać, że jednak bez nas.
sm/PAP, wm.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez