Ludzie Żurka próbowali wejść siłowo do KRS
2025-08-19 18:00:01(ost. akt: 2025-08-19 18:08:24)
Doszło do próby wtargnięcia do Krajowej Rady Sądownictwa. Jedną z osób, która chciała wejść do pomieszczeń KRS był… urzędnik Ministerstwa Sprawiedliwości - sędzia Dominik Czeszkiewicz.
Sędzia Przemysław Radzik podczas konferencji prasowej przekazał, że do wejścia do KRS doszło za pomocą kart, których używają kurierzy.
Sforsowali drzwi do naszego korytarza, gdzie są biura rzeczników, po czym próbowali tymi kartami otwierać nasze drzwi. Wiemy to z relacji pani z ochrony, która im towarzyszyła. Mówiąc krótko, próbowali się włamać . To jest klasyczne włamanie przy użyciu karty magnetycznej, po czym ten budynek opuścili — powiedział.
"Chcieliśmy uzyskać monitoring z tego zdarzenia. Okazuje się, że na chwilę obecną jest to niemożliwe, ponieważ takie są przepisy, że musimy wystąpić do uczelni drogą oficjalną" — dodał.
Sędzia Zbigniew Łupina ujawnił, że mężczyzna, który próbował wejść do KRS „podawał się za Dominika Czeszkiewicza, dyrektora departamentu nadzoru administracyjnego z Ministerstwa Sprawiedliwości”.
"Chodzi o człowieka powołanego do tego, żeby sprawować pieczę nad respektowaniem fundamentów prawa i w resorcie sprawiedliwości i w podmiotach podległych resortowi sprawiedliwości. Ten człowiek bezprawnie wszedł do budynku, bezprawnie próbował dostać się do naszych pomieszczeń, nie mając do tego żadnych uprawnień, bo proszę wejrzeć w to, że dyrektor departamentu nadzoru administracyjnego, czy nawet minister sprawiedliwości nie lokuje się w sferze nadrzędności i podporządkowania ani wobec KRS, ani wobec rzeczników dyscyplinarnych. Nie ma wobec nas tytułu do żadnych działań, a zwłaszcza do działań o charakterze siłowym, które były realizowane przynajmniej na etapie wstępnym" - powiedział natomiast sędzia Piotr Schab.
Sędzia Michał Lasota zwrócił natomiast uwagę, że jeżeli sędzia Czeszkiewicz próbował wejść do ich pokoi, to w systemach komputerowych zostało to odznaczone.
"Jeśli tutaj był, to cały budynek jest usiany kamerami monitoringu, więc myślę, że jeśli policja wykona rzetelnie swoją pracę, to bez problemu ustali, czy był to pan sędzia Czeskiewicz" — wskazał.
"Uważam, że to jest skandal na skalę międzynarodową, że urzędnik ministerialny (…) wchodzi sobie sam, biorąc kartę, do pomieszczeń, które zajmuje konstytucyjny organ państwa "— dodał.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez