WM.pl
23 sierpnia 2025, Sobota
imieniny: Apolinarego, Miły, Róży
  • 17°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
  • Ogłoszenia
  • Anty-defamation
  • Kongres Przyszłości
  • Europe Direct
  • Plebiscyt Sportowy
  • Krasnal.info
PODZIEL SIĘ

Legia o krok od sporych pieniędzy

2025-08-21 12:06:06(ost. akt: 2025-08-21 12:39:25)
Jean-Pierre Nsame (Legia)

Jean-Pierre Nsame (Legia)

Autor zdjęcia: PAP/Leszek Szymański

PIŁKA NOŻNA\\\ W czwartek Legia rozpocznie ostatni etap walki o europejskie puchary. Jeśli warszawianie poradzą sobie ze szkockim Hibernianem, wtedy zagrają w fazie ligowej Ligi Konferencji. To nie Liga Mistrzów, ale swoje też można zarobić.

Warto przeczytać

  • [WIDEO] Uroczystości 45. rocznicy podpisania Porozumień...
  • Te zioła leczą i łączą
  • Lubawianka, która „oswaja smoka”
W poprzednim sezonie za udział w fazie ligowej Ligi Konferencji kluby otrzymały po 3,17 mln euro. A potem kolejne pieniądze spływały za zwycięstwa i remisy - w sumie Legia zarobiła około 11,3 miliona euro, czyli blisko 50 milionów złotych. Był to spory zastrzyk finansowy dla klubu, który w poprzednich sezonach Europy jakoś podbić nie mógł, chociaż przy planowaniu budżetu brano pod uwagę pieniądze, które Legia miała zarobić w europejskich pucharach. Tyle że na planowaniu zawsze się kończyło, dopiero ostatni sezon wreszcie przyniósł klubowemu skarbnikowi jakieś dobre wieści.

Ale to już historia, zarobione pieniądze zapewne zostały wydane co do grosza, dlatego teraz Legia musi ograć Szkotów, by znowu wstąpić do finansowego raju, a raczej raiku, bo prawdziwy raj w futbolu to Liga Mistrzów.

SZKURIN BEZ WIZY
Trener Legii Edward Iordanescu uważa, że w dwumeczu z Hibernianem w 4. rundzie eliminacji Ligi Konferencji nie ma faworyta. Warszawska drużyna jest osłabiona kontuzjami obrońcy Radovana Pankova, skrzydłowego Kacpra Chodyny i pomocnika Claude Goncalvesa. W kadrze znalazł się natomiast Damian Szymański, który w zeszłym tygodniu podpisał kontrakt z Legią. Poza tym do Edynburga nie poleciał białoruski napastnik Ilja Szkurin, bo nie otrzymał wizy. Inna sprawa, że ostatnio Białorusin grał jedynie ogony, ale - jak to mówią - na bezrybiu i rak ryba.

– To ważny mecz dla nas, dla kibiców i całego klubu - przyznaje rumuński szkoleniowiec legionistów. - Czeka nas trudne wyzwanie, bo zagramy z mocnym rywalem. Widzieliśmy ich dobre spotkania przeciwko Midtjylland. Wyeliminowali z europejskich pucharów Partizana, co nie jest prostą sprawą. Niedawno pokonali Celtic i Rangers. Widać jakość w tej drużynie. Mają bardzo dobrego trenera, który dokonał wielu zmian i odmienił zespół. My jednak znamy swoją wartość i chcemy grać w Europie. Mam do dyspozycji inteligentnych, ambitnych zawodników. Presja jest normalna, musimy być do niej przyzwyczajeni. Doświadczenie zawsze ma znaczenie, ale samo w sobie nie wygrywa meczów, trzeba je umieć wykorzystać. Kibice gospodarzy będą ich atutem. Wiemy, że Hibernian jest bardzo mocny u siebie, ale potrafi też osiągać dobre wyniki na wyjazdach. Wygrali w Belgradzie i zremisowali z Midtjylland. To na pewno będzie trudne spotkanie. Doświadczenie jest po naszej stronie, ale pamiętajmy, że przez własne błędy spadliśmy z Ligi Europy do Ligi Konferencji - podkreślił Iordanescu, pod którego kierunkiem
Legia w 11 meczach zanotowała siedem zwycięstw, dwa remisy i dwie porażki. Warto dodać, że z Ligą Europy warszawianie pożegnali się po przegranym dwumeczu z AEK Larnaka (1:4, 2:1).

AKTYWNA LEGIA
- W sześciu dotychczasowych meczach w Europie zawsze strzelaliśmy gole - przypomina trener Legii. - Średnio zdobywamy półtorej bramki i oddajemy 16 strzałów na mecz. To pokazuje, że jesteśmy drużyną aktywną i z potencjałem. Ale to nie daje gwarancji. Musimy wyeliminować błędy, zwłaszcza indywidualne, bo Hibernian ma duże atuty w ofensywie i nie możemy ułatwiać im zadania - oznajmił rumuński szkoleniowiec.

Największą gwiazdą Hibernianu jest Martin Boyle. Reprezentant Australii w szkockim klubie rozegrał 369 meczów, w których strzelił 101 goli i zanotował 70 asyst. Może występować po pozycji napastnika, skrzydłowego i ofensywnego pomocnika.

Hibernian to czwarty szkocki klub, z którym Legia mierzy się w europejskich pucharach. W 1990 roku wyeliminowała Aberdenn (0:0, 1:0) w 1/8 finału Pucharu Zdobywców Pucharów. W 2014 roku wygrała rywalizację z Celtikiem Glasgow (4:1, 2:0) w 3. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Została jednak ukarana walkowerem, gdyż w rewanżu zagrał Bartosz Bereszyński, który był zawieszony za żółte kartki, więc ostatecznie awansował Celtic. W sezonie 2019/20 Legia odpadła z Rangers FC (0:0, 0:1) w 4. rundzie eliminacji Ligi Europy.
Hibernian to klub z bogatą, 150-letnią historią, ale jest znacznie miej utytułowany od klubów z Glasgow - Celticu i Rangers FC. Ostatnim trofeum, który zdobył zespół z Edynburga, jest Puchar Szkocji w sezonie 2015/16.
Czwartkowy mecz Hibernian - Legia na stadionie Easter Road w Edynburgu rozpocznie się o godzinie 21 (transmisja w Polsacie Sport).

Na początku sezonu Jean-Pierre Nsame jest najskuteczniejszym zawodnikiem Legii
Fot. PAP/Leszek Szymański

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Legia piłka nożna mecz
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
tel: 89 539-75-20
internet@gazetaolsztynska.pl
Biuro reklamy internetowej
tel: 89 539-76-29,
tel: 89 539-76-59
reklama@wm.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B