Posłowie PiS przeprowadzą kontrolę poselską w MON
2025-08-21 20:51:44(ost. akt: 2025-08-21 20:54:31)
Posłowie PiS zapowiedzieli, że w czwartek przeprowadzą kontrolę poselską w siedzibie MON w Warszawie ws. eksplozji drona na Lubelszczyźnie. Jak mówili, chcą zadać MON pytania dot. m.in. systemów radiolokacyjnych i braku wykrycia momentu przekroczenia przestrzeni powietrznej przez drona.
W nocy z wtorku na środę pod Osinami na Lubelszczyźnie doszło do incydentu, w którym niezidentyfikowany obiekt spadł na pole kukurydzy i eksplodował. W wyniku eksplozji powybijane zostały szyby w trzech pobliskich domach. W środę po południu na konferencji prasowej wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że obiekt, który eksplodował, to rosyjski dron. Według wstępnych ustaleń śledczych w czwartek, dron nadleciał prawdopodobnie z terenu Białorusi.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej przed budynkiem MON posłowie PiS: Radosław Fogiel i Łukasz Kmita poinformowali, że przeprowadzą w MON kontrolę poselską w związku z incydentem. Jak podkreślił Fogiel, „im dłużej czekamy, tym wcale nie mamy więcej odpowiedzi ze strony ministerstwa”. Ocenił, że działanie Polski ws. eksplozji drona było „kompromitacją” ze względu na sposób komunikowania oraz „brak wykrycia momentu przekroczenia polskiej przestrzeni powietrznej”.
Kmita wyjaśnił, że przygotowali z posłem Foglem łącznie 13 pytań do MON i Kosiniaka-Kamysza dot. m.in. używanych systemów radiolokacyjnych, drogi, którą docierały informacje w tej sprawie, zwołania zespołów kryzysowych czy „kwestii praktycznie wstrzymania prac nad organizacją nowej jednostki przeciwlotniczej w powiecie ryckim, która miała tego typu incydentom zapobiegać”.
- Oczekujemy, że już dzisiaj poznamy wyniki naszej kontroli, a jeśli nie, to w trybie pilnym minister obrony narodowej przedstawi je w formie pisemnej - dodał poseł PiS.
Fogiel zacytował wpis Kosiniaka-Kamysza na platformie X z maja 2023 r. - dotyczył on znalezienia w lesie szczątków rakiety, która prawdopodobnie wleciała na terytorium Polski w grudniu 2022 r., a o czym MON poinformowało w kwietniu 2023 r. „Jeśli minister Mariusz Błaszczak (ówcześnie szef MON - PAP) nie wiedział, że nad Polską leciała rosyjska rakieta, to jest to ogromny skandal. Jeśli wiedział i nic z tym nie zrobił, to jest to rażąca nieodpowiedzialność i igranie z bezpieczeństwem Polski. Jedno i drugie jest dyskwalifikujące. Do dymisji!” - napisał wtedy Kosiniak-Kamysz.
- Ja w tym momencie nie wzywam jeszcze do niczyjej dymisji. (...) Chciałem, żeby Państwo mieli świadomość, jak zachowywali się nasi poprzednicy, kiedy byli w opozycji i na tym przykładzie, jak zachowuje się obecnie poważna, merytoryczna, odpowiedzialna opozycja - stwierdził Fogiel.
PAP/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez