Uwierzyła w fałszywą historię. Kosztowało ją to kilka tysięcy złotych

- Do mieszkanki Giżycka zadzwoniła kobieta, która przedstawiła się jako konsultant bankowy. Poinformowała ją, że jej środki są zagrożone i aby je zabezpieczyć, musi potwierdzić transakcję za pomocą kodu BLIK. Niczego nieświadoma kobieta podała oszustowi wygenerowany kod, który pozwolił mu wypłacić pieniądze z bankomatu - opisuje sytuację giżycka Policja.

Policjanci po raz kolejny apelują o ostrożność i przypominają, że pracownicy banków nigdy nie proszą o podanie kodów BLIK ani danych do logowania!

Jeśli otrzymamy taki podejrzany telefon, należy natychmiast się rozłączyć i samodzielnie skontaktować się ze swoim bankiem, korzystając z oficjalnych numerów.

Nie przekazujmy osobom trzecim żadnych kodów ani haseł – nawet jeśli podają się za przedstawicieli instytucji zaufania publicznego.

Pomimo wielu ciągłych ostrzeżeń, oszuści wciąż znajdują swoje ofiary, m.in. dlatego, że stale modyfikują swoje metody działania. Ale cel zawsze jest ten sam – wyłudzenie pieniędzy. Najlepsze co możemy zrobić w takich podejrzanych sytuacjach, to zachować zdrowy rozsądek i nie działać pod wpływem emocji czy presji czasu.