Duży bank chce zwrotu pieniędzy od doradców PiS
2025-08-23 09:15:22(ost. akt: 2025-08-23 09:19:20)
Pekao SA żąda zwrotu wynagrodzenia od doradców zarządu za czasów PiS - pisze w czwartkowym wydaniu „Gazeta Wyborcza".
Jak wyjaśnia dziennik, chodzi o b. szefa TAI z czasów Jacka Kurskiego, obecnie pracownika Republiki Jarosława Olechowskiego, Małgorzatę Raczyńską-Weinsberg, Ryszarda Madziara, Agnieszkę Piesiewicz oraz Rafała Bukowskiego.
„»Wyborcza« dysponuje listem prezesa Pekao SA Cezarego Stypułkowskiego do pracowników, w którym opisane są skandaliczne praktyki za kadencji ministra aktywów państwowych Jacka Sasina z PiS” - czytamy w „GW”. Dziennik dodaje, że z raportu podsumowującego kontrolę działalności firmy za lata 2017-2023 wynika, że w tym okresie Pekao SA zatrudniało w sumie 18 doradców zarządu, których zarobki pochłonęły ok. 30 mln zł.
"0 wizyt w biurze. 0 logowań w systemie. I za tę 'pracę' skasowali miliony. Wśród nich: funkcjonariusze Republiki (1,39 mln zł W ROK!) i brat Zbigniewa Ziobro (6 mln zł). A teraz chcą, żebyś płacił więcej za prąd. To jest ich Prawo i Sprawiedliwość" - tak sprawę doradców Pekao SA skomentował na platformie X rzecznik rządu Adam Szłapka.
„GW” wyjaśnia, że audyt, który zleciła rada nadzorcza Pekao pokazał wiele „nieprawidłowości” – co przekazał w liście do pracowników prezes Stypułkowski. „Nie tylko jeśli chodzi o zatrudnianie doradców, ale także wydatki fundacji Pekao, które wspierały kampanię PiS w 2023 roku. Pieniądze - w sumie ponad 4,6 mln zł - otrzymały trzy organizacje: Fundacja Niezależne Media, Stowarzyszenie Pokolenie oraz Fundacja Polska 360” - czytamy.
Dziennik zaznacza, że umowy podpisane z tymi podmiotami były niezgodne ze statutem fundacji Pekao, więc prokuratura oraz skarbówka zajęły się sprawą, a sam bank domaga się od tych organizacji zwrotu środków.
„Zidentyfikowano bowiem liczne przykłady bezpośredniej agitacji wyborczej przez tych beneficjentów z wykorzystaniem środków, o które aplikowali z zamiarem sponsorowania towarzyszącej wyborom kampanii referendalnej” – napisał Stypułkowski, cytowany przez „GW”. Zaznaczył, że kierowany przez niego bank unika zaangażowania politycznego.
PAP/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez