[WIDEO] Najpiękniejszy spływ kajakowy w Polsce?! Krutynia – perełka Mazur

Już w okresie międzywojennym Krutynią zachwycał się Melchior Wańkowicz, który opisał swoje wrażenia w zbiorze reportaży Na tropach Smętka. Po latach kajakował tu również ks. Karol Wojtyła, późniejszy papież Jan Paweł II.
Cały szlak zaczyna się w Sorkwitach, a kończy w Rucianem-Nidzie lub w okolicach wsi Iznota, przy ujściu rzeki do jeziora Bełdany. Łącznie liczy 109 km i prowadzi przez 20 jezior, 8 rzek, 2 kanały oraz 6 rezerwatów przyrody. Około połowa trasy biegnie jeziorami, a druga połowa – rzeką, która tworzy liczne zakola i ma spokojny nurt.

Krutynia przepływa przez tereny o niezwykle urozmaiconym krajobrazie – wśród wzniesień, przez jeziora rynnowe i Puszczę Piską. Od jeziora Mokrego jej bieg znajduje się w granicach Mazurskiego Parku Krajobrazowego. Aby chronić najcenniejsze fragmenty przyrody, utworzono tu rezerwaty. Kajakarze mogą obserwować rzadkie gatunki ptaków wodnych, a czasem nawet dostrzec orła bielika. W wodzie zobaczymy m.in. gąbki i krasnorosty tworzące na kamieniach charakterystyczne czerwone kolonie.
Nazwa „Krutynia” w języku pruskim oznacza „krętą rzekę” – i rzeczywiście, jej meandry potrafią zaskoczyć. Mimo to nawet początkujący kajakarze, którzy dotychczas obcowali z wodą głównie w wannie, poradzą sobie bez problemu.
Na całym szlaku działają wypożyczalnie kajaków, często z możliwością pozostawienia samochodu i odbioru go w miejscu zakończenia spływu. Organizowane są również spływy grupowe. Pokonanie trasy z Sorkwit do Rucianego zajmuje zwykle 7–8 dni. We wsi Krutyń można dodatkowo wynająć łódź z flisakiem.

Na początku i końcu szlaku czekają ciekawe niespodzianki. Za Sorkwitami, na 1,5-kilometrowym odcinku rzeki Sobiepanka, można płynąć zarówno z prądem, jak i pod prąd – wszystko zależy od kierunku wiatru między jeziorami Lampasz i Kujno. Z kolei między Kamieniem a Rucianem przepływa się przez śluzę Guzianka, która podnosi kajakarzy o 2,2 metra wyżej. W sezonie tworzą się tam kolejki, a o kolejności przepraw decyduje po prostu wodniacka kultura.
Spływ Krutynią warto uzupełnić zwiedzaniem okolic. W Sorkwitach można zobaczyć zabytkowy kościół ewangelicki, w Zgonie – dawną wieś mormońską, a w Wojnowie – osadę rosyjskich starowierców. W Ukcie warto przespacerować się wśród starych, drewnianych domów. A we wsi Krutyń – zajrzeć na jarmark pamiątek albo uciec w las, gdzie już po kilku krokach zapomina się o cywilizacji.
Krutynia to prawdziwa perełka Mazur i obowiązkowy punkt na mapie każdego kajakarza.

Zostań naszym Patronem! Twoje wsparcie ma znaczenie!