WM.pl
18 września 2025, Czwartek
imieniny: Ireny, Irminy, Stanisława
  • 14°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
  • Ogłoszenia
  • Anty-defamation
  • Kongres Przyszłości
  • Europe Direct
  • Plebiscyt Sportowy
  • Krasnal.info
PODZIEL SIĘ

Nowy mieszkaniec lasu: atrakcyjny, ale problematyczny

2025-08-28 10:50:44(ost. akt: 2025-08-28 11:02:19)

Autor zdjęcia: PAP

Jeszcze kilkanaście lat temu nikt w Polsce o nim nie słyszał. Dziś coraz częściej pojawia się w koszach grzybiarzy, wzbudzając skrajne emocje. Borowik amerykański — nowy mieszkaniec naszych lasów. Jedni widzą w nim cenny dodatek do kuchni, inni ostrzegają przed jego ekspansją.

Warto przeczytać

  • Gotowi na ekspansję na rynki zagraniczne [ZDJĘCIA]
  • [WIDEO] Miasteczko Zawodów 2025 - Uczniowie testują różne...
  • Koniec z reklamową pstrokacizną?
Niespodziewany przybysz

Borowik amerykański (Aureoboletus projectellus), znany także jako złotoborowik wysmukły, pochodzi z Ameryki Północnej. Do Europy trafił przypadkiem — prawdopodobnie wraz z transportem drewna. Najpierw pojawił się na wybrzeżu Bałtyku, a w ciągu kilkunastu lat rozprzestrzenił się po Litwie, Łotwie, Niemczech i Polsce.

Jego sekret? Doskonale czuje się w symbiozie z sosną i kosodrzewiną, a na piaszczystych glebach ma niemal idealne warunki. Nic dziwnego, że dziś raporty o jego występowaniu spływają głównie z północy i centrum kraju, szczególnie z Mazowsza.

Jak wygląda?

Dla wprawnego oka odróżnienie go od borowika szlachetnego nie jest trudne. Kapelusz ma barwę ciemnoczerwoną, czasem bordową, a trzon znacznie jaśniejszy. Po przekrojeniu jego miąższ lekko sinieje. W dodatku często wyrasta całymi grupami — co ułatwia zbiory i cieszy grzybiarzy.

Czy można go jeść?

Tak. Badania przeprowadzone w 2025 roku przez naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego potwierdziły, że zawartość metali ciężkich w borowiku amerykańskim jest niska, a więc jest bezpieczny do spożycia. Smak? Wielu porównuje go do podgrzybków czy koźlarzy.

Dlaczego budzi kontrowersje?

Problemem nie jest jego jadalność, lecz skala rozprzestrzeniania. Borowik amerykański jest typowym gatunkiem inwazyjnym — szybko zajmuje nisze ekologiczne i może wypierać rodzime gatunki. To, co dla grzybiarzy oznacza pełne kosze, dla przyrodników jest powodem do niepokoju. Zbyt duża obecność obcych gatunków osłabia bioróżnorodność i zmienia funkcjonowanie ekosystemów.

Nauka prosi o pomoc

Ekspansja borowika amerykańskiego stała się przedmiotem badań. Uniwersytet Warszawski zachęca miłośników grzybobrania do przesyłania zdjęć napotkanych okazów na specjalną platformę. Dzięki temu łatwiej śledzić tempo inwazji i ocenić jej skutki dla polskich lasów.

Borowik zza oceanu — przyszłość czy zagrożenie?

Na razie pozostaje atrakcyjnym i bezpiecznym kulinarnie dodatkiem. Ale jeśli jego ekspansja nie zostanie uważnie monitorowana, wkrótce może się okazać, że rodzimy prawdziwek czy koźlarz będą musiały ustąpić miejsca nowemu królowi lasu.


red./polsatnews.pl

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
grzyby borowik inwazja
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
tel: 89 539-75-20
internet@gazetaolsztynska.pl
Biuro reklamy internetowej
tel: 89 539-76-29,
tel: 89 539-76-59
reklama@wm.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B