Czarnek przypomina Sikorskiemu, że Konstytucja wciąż obowiązuje
2025-08-28 13:47:41(ost. akt: 2025-08-28 13:51:37)
Poseł PiS Przemysław Czarnek ocenił, że prezydent Karol Nawrocki „w żaden sposób nie jest ubezwłasnowolniony” - jak stwierdził - „kartką napisaną” przez szefa MSZ Radosława Sikorskiego. W ten sposób odniósł się do informacji o przekazaniu Nawrockiemu wytycznych od rządu przed wizytą w USA.
Podczas zaplanowanej na 3 września wizyty w Stanach Zjednoczonych polski prezydent będzie rozmawiał z amerykańskim przywódcą Donaldem Trumpem. W środę po posiedzeniu Rady Gabinetowej o zbliżający się wyjazd Nawrockiego i współpracę z rządem w tym zakresie był pytany wicepremier, szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski.
Minister podkreślił, że - w myśl konstytucji - prezydent jest głową państwa i najwyższym reprezentantem Polski, a więc reprezentuje politykę zagraniczną prowadzoną przez rząd. Zapewnił, że „w tym duchu Rada Ministrów uchwaliła stanowisko na wizytę prezydenta w USA, które „daje jasną wykładnię: co mówić, czego nie mówić”. Minister zapewnił też, że jest do dyspozycji prezydenta w kwestii rozmów ze stroną amerykańską, „żeby miał najświeższe informacje”.
O te słowa Sikorskiego pytany był na czwartkowej konferencji prasowej Czarnek. Polityk PiS ocenił, że Nawrocki „w żaden sposób nie jest ubezwłasnowolniony trzema, czterema czy jedną kartką napisaną przez Sikorskiego”. Powołał się w tym kontekście na art. 126 konstytucji, który „wskazuje jednoznacznie, że najwyższym przedstawicielem Rzeczypospolitej Polskiej jest prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, a nie premier, ani minister spraw zagranicznych”. Przypomniał też, że prezydenta wybrało w wyborach „grubo ponad 10,5 miliona obywateli”, więc - jak ocenił - ma „największą i najmocniejszą legitymację bezpośrednią”.
- Godzi się przypomnieć jeszcze panu wicepremierowi Sikorskiemu, że Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej obowiązuje, mimo że oni jej nie stosują. Tak, ona jest trudna, bo mamy absurdalny system rządów, niespotykany w żadnym kraju świata i trzeba go zmienić. Niemniej jednak to, że to jest trudny system rządów, to nie zwalnia wicepremiera i ministra spraw zagranicznych z czytania konstytucji całościowo - stwierdził.
We wcześniejszej rozmowie z PAP rzecznik MSZ Paweł Wroński powiedział, że prezydent otrzymuje wytyczne i wskazówki od rządu przed wizytami zagranicznymi, ponieważ nie może być dwóch polityk zagranicznych państwa. Dodał, że dokument ten nie jest jawny. - Konstytucja stanowi, że prezydent reprezentuje Polskę, ale przedstawia stanowisko państwa będące stanowiskiem rządu, nawet gdyby się z nim nie zgadzał. W związku z czym otrzymuje wskazówki, w jaki sposób to stanowisko ma przedstawiać. Nie może być bowiem dwóch polityk zagranicznych jednego państwa - podkreślił.
Rzecznik MSZ wskazał również, że zgodnie z art. 146 konstytucji to rząd prowadzi politykę wewnętrzną i zagraniczną Polski, a zgodnie - z artykułem 133 - prezydent współpracuje w tym zakresie z Radą Ministrów.
Wcześniej po środowym posiedzeniu Rady Gabinetowej premier Donald Tusk poinformował o przygotowanych dla prezydenta instrukcjach i rekomendacjach, zapowiedział też, że spotka się z Nawrockim jeszcze przed jego wizytą w USA. Na późniejszym briefingu szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz powiedział, że do KPRP dotarło pismo z MSZ.
Wizyta Nawrockiego w Waszyngtonie będzie jego pierwszą wizytą zagraniczną jako głowy państwa. W ubiegłym tygodniu szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki informował, że rozmowy w Stanach Zjednoczonych będą dotyczyły przede wszystkim kwestii bezpieczeństwa militarnego i energetycznego Polski, a ponadto prezydent planuje podkreślić, że zarówno Rosji, jak i jej przywódcy Władimirowi Putinowi „nie wolno wierzyć”.
fk/PAP
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez