Jordan Loyd pchnął polską koszykówkę do przodu
2025-08-29 12:49:47(ost. akt: 2025-08-29 13:16:26)
Polska wygrała ze Słowenią 105:95 w koszykówkę. W katowickim Spodku nastał historyczny czas na polską koszykówkę. A wszystko dzięki Jordanowi Loydowi, który jeszcze niedawno nie był Polakiem.
W czwartek w katowickim Spodku polscy koszykarze zainaugurowali tegoroczne mistrzostw Europy, których nasz kraj jest dumnym współorganizatorem, od spektakularnego zwycięstwa.
Na start podopieczni trenera Igora Milicia dostali jednak piekielnie trudne zadanie. musieli zmierzyć się ze Słoweńcami. To co działo się na parkiecie Spodka może przejść do historii polskiego kosza. A wszystko za sprawą człowieka, który jeszcze kilkanaście dni temu nie posiadał nawet polskiego obywatelstwa - Jordana Loyda.
"Gra "naturalizowanego" Polaka sprawiała, że "Spodek" dosłownie eksplodował. 7/8 trafionych rzutów za 3 punkty robiło piorunujące wrażenie, a samemu zawodnikowi przyniosło niebotyczne 32 punkty. To właśnie on był głównym kreatorem kolejnego historycznego sukcesu polskiej KoszKadry, choć statuetka dla najlepszego gracza spotkania ze Słowenią trafiła w ręce Mateusza Ponitki (23 punkty, 7 zbiórek, 2 asysty)" - pisze Interia.
Ciekawie zachował się sam król kosza, który od razu po zakończonym meczu, był pytany przez dziennikarzy o sukces jego w zwycięstwie nad Słoweńcami. Mógł zachować się egoistycznie, ale nie, Loyd przyznał że zwycięstwo to wyniki genialnej pracy zespołowej: "atmosfera była niesamowita. To zupełnie nowe doświadczenie dla mnie. Widownia była znakomita, świetnie mnie przyjęli, jestem za to bardzo wdzięczny. Mam nadzieję, że dobrze wam się odwdzięczyłem. Luka (Doncić red.) to po prostu Luka, niesamowity zawodnik, niekwestionowany gwiazdor. Tylko wysiłkiem całego zespołu udało nam się go powstrzymać. Wszyscy wykonali dobrą robotę i czuję osobiście, że stanowimy kompletny zespół" - powiedział.
Triumf nad Słoweńcami był czymś, czego mało kto spodziewał się przed rozpoczęciem tegorocznego EuroBasketu. Co jednak ważne, postawił on "Biało-czerwonych" w zupełnie innym świetnie, niż zakładali to początkowo eksperci. Teraz jesteśmy zagrożeniem dla innych!
sm/interia.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez