W Czechach UB-ecy tracą przywileje, a w Polsce Tuska nie!
2025-09-01 11:42:13(ost. akt: 2025-09-01 09:36:21)
Od poniedziałku w Czechach zaczynają obowiązywać przepisy obniżające emerytury byłym funkcjonariuszom komunistycznym. Kilka tysięcy osób będzie otrzymywać emeryturę mniejszą o 300 koron (około 50 złotych) za każdy rok sprawowania funkcji.
Pierwsze obniżone emerytury mają być wypłacane od listopada 2026 r., a do tego czasu ma powstać aktualizowany na bieżąco wykaz osób, których dotyczą nowe przepisy. Dotąd niższe świadczenia wypłacano 177 najwyższym rangą funkcjonariuszom byłej partii komunistycznej w Czechosłowacji.
Teraz dotyczy to także szefów wydziałów w aparacie partyjnym, członków komisji kontroli i rewizyjnych, funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa, pułkowników i majorów straży granicznej i paramilitarnej formacji jaką były Milicje Ludowe działające w zakładach pracy. Niższe emerytury otrzymają członkowie aparatu partii odpowiedzialni za nadzór nad działalnością kościołów, sekretarze do spraw ideologicznych, funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem tzw. wrogów wewnętrznych.
Zapewniono, że obniżenie emerytury nie będzie miało zastosowania do osób, które zostały zmuszone do rezygnacji ze swoich funkcji.
Lista osób, którym zostaną zmniejszone świadczenia, ma zostać przygotowana i przekazana do urzędów wypłacających emerytury przez Instytut Badania Reżimów Totalitarnych (USTR). Podstawowym celem jest rozliczenie z osobami, które w okresie od 25 lutego 1948 r. do 17 listopada 1989 r, czyli między objęciem pełni władzy w Czechosłowacji przez komunistów, aż do aksamitnej rewolucji, uczestniczyli w funkcjonowaniu aparatu represji.
sm/PAP
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez