Sprzedaż mieszkań ostro w dół
2025-09-01 10:50:35(ost. akt: 2025-09-01 10:52:10)
Liczba sprzedanych w sierpniu lokali na 10 największych rynkach w Polsce spadła o 14,3 proc. miesiąc do miesiąca - wynika z opublikowanego w poniedziałek raportu platformy Tabelaofert.pl. Średnia cena metra kwadratowego pozostała bez zmian.
Jak zaznaczyli autorzy raportu, sierpień na rynku mieszkaniowym upłynął pod znakiem stabilizacji cen, ale przede wszystkim wyraźnego spadku sprzedaży.
W 10 największych miastach sprzedano o 14,3 proc. mniej mieszkań niż w lipcu. Z kolei średnia cena metra kwadratowego wzrosła symbolicznie o 0,06 proc., co oznacza pełną stabilizację. Cenniki deweloperów w 90,9 proc. przypadków pozostały bez zmian, obniżki wystąpiły w 4,1 proc., a podwyżki w 5,0 proc. W ocenie ekspertów rynek czeka na kolejne obniżki stóp procentowych i wejście w życie ustawy o jawności cen.
„Rynek mieszkaniowy znalazł się w punkcie równowagi – trochę jak huśtawka, która zatrzymała się w połowie. Deweloperzy nie mają dziś powodu, żeby ciąć ceny, ale też nie widzą przestrzeni do ich podnoszenia. Klienci wiedzą, że mogą poczekać, porównać oferty i negocjować rabaty. W takiej sytuacji mieszkania realnie tanieją – nie w cennikach, ale dzięki wzrostowi siły nabywczej kupujących, którzy zarabiają więcej niż kilka miesięcy temu” – podkreślił Robert Chojnacki z portalu Tabelaofert.pl.
W sierpniu w ujęciu miesięcznym najmocniej w górę poszły ceny w Trójmieście – średnia wzrosła tam o 1,2 proc., ale - jak zauważyli eksperci - był to efekt pojawienia się nowych, droższych inwestycji, a deweloperzy praktycznie nie aktualizowali swoich cenników. Niewielkie wzrosty średnich cen odnotowano też w Poznaniu - 1,0 proc. i Bydgoszczy - 0,7 proc. Z kolei w Lublinie średnia cena spadła o 3,6 proc., co z kolei nie wynika z przeceny już oferowanych mieszkań, ale z powodu wprowadzenia do sprzedaży tańszych lokali.
Jak zaznaczono w raporcie, w porównaniu rok do roku mieszkania wciąż są jednak wyraźnie droższe – średnio o 4,4 proc. Najbardziej podrożały w Trójmieście - o 12,3 proc. i Bydgoszczy - 12,2 proc., wzrosty widać też we Wrocławiu - 6,2 proc. i aglomeracji śląskiej - 5,0 proc.
Jedynym dużym miastem, w którym ceny rok do roku spadły (o 3,4 proc.) jest Łódź, gdzie znaczna podaż wyraźnie obniżyła presję cenową.
„Łódź to rynek, gdzie kupujący dyktują warunki, a deweloperzy muszą konkurować ceną i rabatami. W pozostałych miastach widać natomiast inny trend – nowe projekty wchodzące do sprzedaży są droższe, bo rosną koszty budowy. To efekt zmian w przepisach: nowe warunki techniczne wymagają m.in. większych odległości między budynkami, lepszych przegród technicznych czy dodatkowych placów zabaw. Te regulacje są potrzebne, ale znacząco zwiększają koszty, dlatego świeża oferta praktycznie nigdy nie jest tańsza od poprzedniej” – wskazała ekspertka portalu Ewa Palus.
PAP/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez