[TYLKO U NAS] Nawrocki w Białym Domu. Czarnecki: prezydent musi wziąć na siebie ciężar
2025-09-03 08:17:13(ost. akt: 2025-09-03 08:49:08)
Chciałbym aby dzięki głowie polskiego państwa Rzeczpospolita odzyskała pozycję, którą miała za pierwszej kadencji prezydenta Trumpa - powiedział w rozmowie z portalem WM.pl Ryszard Czarnecki.
Prezydent Karol Nawrocki w środę w Waszyngtonie spotka się z przywódcą USA Donaldem Trumpem. Prezydenci mają rozmawiać o bezpieczeństwie militarnym i energetycznym Polski, a także o sytuacji w Ukrainie. To pierwsza wizyta zagraniczna Nawrockiego w roli prezydenta Polski.
O oczekiwaniach związanych z wizytą polskiego prezydenta w Białym Domu mówił w rozmowie z portalem WM.pl Ryszard Czarnecki.
"Chciałbym aby dzięki głowie polskiego państwa Rzeczpospolita odzyskała pozycję, którą miała za pierwszej kadencji prezydenta Trumpa. Wtedy, po brexicie, Polska stała się sojusznilekiem nr 1. w Unii Europejskiej" - przypomniał Czarnecki.
"W tej chwili, w sytuacji gdy premier Tusk jest persona non grata dla prezydenta Trumpa, to prezydent Nawrocki musi wziąć na siebie ciężar walki o pozycję Polski w świecie, także w relacjach euroatlantyckich" - dodał.
Wskazał również, że w obecnych realiach politycznych wzrosła rola kanclerza Niemiec.
"Wybitnym zagrożeniem jest dla pozycji Polski wobec USA kanclerz Niemiec Friedrich Merz, który ma zdecydowanie lepsze relacje z Trumpem niż jego poprzednicy, zarówno socjalista Olaf Scholz jak i nieznosząca Merza, choć pochodząca z tego samego obozu, Angela Merkel".
"Merz rozmawia z Trumpem co najmniej raz w tygodniu więc jego pozycja foruje Niemcy, które dotąd nie cieszyły się specjalną sympatią Trumpa, czemu często dawał wyraz publicznie" - zauważył Czarnecki.
Zdaniem Czarneckiego wizyta prezydenta Nawrockiego w Białym Domu powinna mieć charakter kompleksowy.
"Oczekiwałbym, że nie będzie tylko mowy o Europie Wschodniej, bo Polska ma dalece szersze i dalekosiężne cele niż kwestia tylko tego co dzieje się u naszych wschodnich sąsiadów. Chciałbym, by była to także rozmowa o pozycji Polski w NATO. Polska od lat jest prymusem jeśli chodzi o wydatki na obronność względem PKB" - powiedział.
"Oczekiwałbym żeby rola Polski, także formalna, była na tyle duża, żebyśmy mogli decydować o tym, kto zostanie sekretarzem generalnym NATO. Nie chciałbym, by były to tylko piękne słowa o polskiej historii ze strony prezydenta Trumpa" - ocenił.
Według Ryszarda Czarneckiego istotne jest także wskazanie na kluczową rolę Polski w osiągnięciu trwałego pokoju na Ukrainie.
"Jeśli Trump myśli o trwałym pokoju, to bez Polski jako hubu i państwa, które w naturalny sposób jest ambasadorem Ukrainy na Zachodzie, trwałego pokoju nie będzie. Nawet jeśli Trump bedzie o tym rozmawiał z Macronem, Starmerem czy Merzem, to realizacja tego spoczywa na Polakach i jeśli pokój ma stać się faktem, to musi to odbywać się z udziałem realnej i decyzyjnej roli naszego państwa" - podsumował Czarnecki.
WM.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez