Najdroższa i najpiękniejsza ekspresówka w Polsce
2025-09-11 13:17:15(ost. akt: 2025-09-11 13:36:42)
Już 20 października 2025 r. kierowcy po raz pierwszy przejadą nowym fragmentem drogi ekspresowej S1 między Przybędzą a Milówką. Odcinek nie tylko pełni rolę strategicznego obejścia Węgierskiej Górki, ale dzięki tunelom, estakadom i nowoczesnym mostom szybko zyskał miano najdroższej i najbardziej malowniczej ekspresówki w Polsce. Trasa sprawia wrażenie, jakby sunęła w koronach drzew, oferując panoramiczne widoki na Beskidy.
Nowy odcinek ma 8,5 km długości i dwie jezdnie po dwa pasy ruchu każda. Największym wyzwaniem były dwa tunele:
Tunel pod Białożyńskim Groniem – ok. 1 000 m,
Tunel w masywie Barania – ok. 830 m.
Dodatkowo wybudowano pięć estakad, z których najdłuższa ma 940 m długości, a filary sięgają 31 m wysokości, siedem mostów i wiaduktów, oraz dwa węzły: Przybędza i Milówka. W ramach inwestycji wykonano ponad 3,5 mln m³ wykopów i nasypów oraz ułożono około 140 tys. ton asfaltu.
Budowa odcinka S1 rozpoczęła się w czerwcu 2020 r., a umowę z konsorcjum wykonawców podpisano jesienią 2019 r. Całkowity koszt inwestycji to ok. 1,4 mld zł, czyli średnio 162 mln zł za kilometr – najwyższa stawka w historii polskich dróg ekspresowych. Na koszt wpłynęły m.in. trudne warunki geologiczne, skomplikowana inżynieria mostowa i tunelowa oraz konieczność zabezpieczenia licznych osuwisk. Dla porównania, budowa kilometra S19 na Podkarpaciu kosztowała średnio 60–70 mln zł.
Realizacja inwestycji nie obyła się bez przeszkód. Pierwotny termin zakończenia przewidziano na 2023 r., ale pandemia, osuwiska i skomplikowane drążenie tuneli wydłużyły prace o niemal dwa lata. Ostatnia nawa drugiego tunelu została przebita dopiero we wrześniu 2023 r., a wiosną 2025 r. zaawansowanie prac wynosiło 91%.
Nowy odcinek S1 jest częścią europejskiego korytarza TEN-T, łączącego Bałtyk ze Słowacją i dalej z południem Europy. Obejście Węgierskiej Górki rozwiązuje wieloletnie problemy komunikacyjne w Beskidach, likwidując korki, które powstawały zwłaszcza w sezonie turystycznym.
Dzięki trasie ruch tranzytowy zostanie wyprowadzony poza miejscowości, co poprawi bezpieczeństwo mieszkańców i skróci czas podróży do granicy w Zwardoniu nawet o kilkanaście minut.
Estakady i tunele dają także niepowtarzalne wrażenia estetyczne. Dzięki przezroczystym barierom ochronnym widoki na Baranią Górę i dolinę Soły pozostają niezakłócone, a kierowcy mogą podziwiać jedne z najpiękniejszych krajobrazów Beskidów, nawet w trakcie codziennej podróży.
źródło: moto.pl /red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez