WM.pl
15 września 2025, Poniedziałek
imieniny: Albina, Lolity, Ronalda
  • 17°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
  • Ogłoszenia
  • Anty-defamation
  • Kongres Przyszłości
  • Europe Direct
  • Plebiscyt Sportowy
  • Krasnal.info
PODZIEL SIĘ

Mentzen zagłosował przeciw zakazowi propagowania banderyzmu

2025-09-15 09:24:00(ost. akt: 2025-09-15 09:31:04)

Autor zdjęcia: YouTube/Sławomir Mentzen screen

„My karzemy - i słusznie - za podżeganie do czynów karalnych, do zabójstw, do prześladowania ludzi, bo wiemy, jakie są tego później konsekwencje. W tym zakresie każda wolność ma swoje granice, również wolność słowa, zwłaszcza gdy mówimy o ideologiach, które doprowadziły do tragedii” - mówi w wywiadzie dla wPolityce.pl profesor Mieczysław Ryba, politolog Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, komentując słowa Sławomira Mentzena, który stwierdził, że sprzeciwił się zakazowi propagowania banderyzmu z uwagi na prwao do wolności słowa.

Warto przeczytać

  • Groźba podtopień w Elblągu. Miasto w gotowości
  • Rosjanie straszą blokadą Królewca
  • Laureaci 12. edycji WAMA Film Festival
wPolityce.pl: Jeden z liderów Konfederacji Sławomir Mentzen zagłosował przeciw zakazowi propagowania banderyzmu. Swoją decyzję tłumaczył „wolnością słowa”. Jak pan na to patrzy? Czy wolność słowa powinna zapewniać możliwość zachwalania zbrodni?

Profesor Mieczysław Ryba: Zgodziłbym się z komentarzem Rafała Ziemkiewicza, który został opublikowany zresztą na waszym portalu, że są pewne granice. To znaczy, jeśli bierzemy pod uwagę ideologie zbrodnicze, to mniej więcej stosunek prawa powinien być taki, jak stosunek do nawoływania do zbrodni. My każemy - i słusznie - za podżeganie do czynów karalnych, do zabójstw, do prześladowania ludzi, bo wiemy, jakie są tego później konsekwencje. W tym zakresie każda wolność ma swoje granice, również wolność słowa, zwłaszcza gdy mówimy o ideologiach, które doprowadziły do tragedii.

Jak pan patrzy na zachowanie Sławomira Mentzena w ostatnim czasie? Obecnie wydaje się już praktycznie niemożliwa potencjalna koalicja PiS -Konfederacja.

Nie sądzę, żeby w polityce i kwestiach koalicyjnych było coś niemożliwie, ale ta eskalacja i napięcie z pewnością to utrudnia. Myślę, że wynika to po części z cech charakteru pana Sławomira Mentzena i z jego przekonania, że przy pewnym rozwoju wypadków jest w stanie dogonić wynik poparcia dla PiS. Być może Mentzen kalkuje, że część elektoratu Platformy Obywatelskiej jest do wzięcia, ale będzie do wzięcia tylko wtedy, kiedy on będzie deklarował swoją „antypisowskość”.

Moim zdaniem Konfederacja nie ma już możliwości dalszego pozyskiwania elektoratu prawicowego, który głosuje na PiS przede wszystkim ze względów gospodarczych. Ten liberalizm gospodarczy, który promuje Konfederacja, jest nie do zaakceptowania przez elektorat PiS.

Jeżeli chodzi o kwestie gospodarczo-społeczne, to podczas głosowań w Sejmie część posłów Konfederacji zagłosowało za poprawką, która ograniczałaby 800 plus nie tylko dla niepracujących Ukraińców, ale także dla niepracujących Polaków. Jak pan na to patrzy? Czy to mogło im zaszkodzić?

To jest wyraz pewnych podziałów w samej Konfederacji, bo pamiętajmy, że mamy przynajmniej dwa główne nurty w tej chwili. To jest ten nurt narodowy reprezentowany przez Krzysztofa Bosaka i on nie ma takiego radykalnie liberalnego charakteru, gdy patrzymy na kwestie gospodarcze i ten ruch „postkorwinowski” reprezentowany przez Sławomira Mentzena i tam są zwolennicy takiego radykalizmu. I stąd te różnice. Uważam jednak, że głosowanie było sprzeczne z tym, jak większość Polaków patrzy na kwestie gospodarcze, socjalne i prorodzinne.

Jaka jest obecnie rola Ruchu Narodowego, bo wydaje się on mocno przygaszony wewnątrz Konfederacji?

Jest przygaszony ze względu na to, że ostatnio to Mentzen był kandydatem na prezydenta i idzie za uderzeniem swojej popularności, ale mimo wszystko Bosak i Ruch Narodowy mają swoje doświadczenie, więc trudno przewidzieć, do czego to doprowadzi. Niektórzy mówią, że może to doprowadzić do głębokich pęknięć wewnątrz tego obozu. Czy tak będzie? Nie wiem. Czas pokaże.

Czy pana zdaniem Sławomir Mentzen dobrze wykorzystuje swój czas po dobrym wyniku w wyborach prezydenckich, czy już zaczął go roztrwaniać?

Mi się wydaje, że troszkę roztrwania, bo pamiętajmy o tym, dlaczego Konfederacja w ostatnich wyborach parlamentarnych nagle spadła. Ona spadła w sondażach i w realnym wyniku przede wszystkim ze względu na to, że zamanifestowała samą siebie jako partię, która nie wejdzie w żaden układ koalicyjny, a to istocie stworzyło przekonanie wśród Polaków, że głosowanie na nich byłoby bezużyteczne.

Dlatego radykalizowanie przekazu teraz może doprowadzić do analogicznych sytuacji, to znaczy będzie ona uznawana za niezdolną do koalicji, do rządzenia. A ludzie głosują na partie po to, żeby realizowały swój program.

Wywiad ukazał się na portalu wPolityce.pl

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Mentzen banderym Konfederacja
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
tel: 89 539-75-20
internet@gazetaolsztynska.pl
Biuro reklamy internetowej
tel: 89 539-76-29,
tel: 89 539-76-59
reklama@wm.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B