Mentzen o potencjalnej koalicji z PiS: „Kaczyński to jedyny problem”

Sondaże sugerują, że w kolejnych wyborach parlamentarnych koalicja PiS i Konfederacji mogłaby zdobyć większość. Sławomir Mentzen w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim przyznał jednak, że napięcia między partiami są duże. Ocenił, że Jarosław Kaczyński dąży do absolutnej dominacji i eliminuje współpracowników, a on sam nie zamierza poddać się tej presji. Podkreślił, że choć dogadanie się z PiS nie jest samo w sobie złe, historia pokazuje, że nikt nie wychodził bez szwanku ze współpracy z Kaczyńskim. Mentzen zaznaczył też, że nie ufa prezesowi PiS i uważa go za główną przeszkodę w powstaniu szerokiego obozu.

Dziennikarka Marta Rawicz z Gazeta.pl wskazuje, że PiS stoi przed poważnym wyzwaniem ze strony Konfederacji, która, według sondaży, może być kluczowa przy ewentualnym przejęciu władzy w Polsce za dwa lata. Narastający konflikt i zaostrzenie retoryki między partiami wynika z rosnącej pozycji Sławomira Mentzena i Krzysztofa Bosaka, których ugrupowanie notuje ostatnio 11–13 proc. poparcia. Ewentualny sojusz z Konfederacją wydaje się obecnie jedyną realną drogą dla PiS do utrzymania wpływów.

Od redakcji: Sławomir Mentzen na ogół bardzo wybiórczo patrzy na rzeczywistość polityczną. Bo po drugiej stronie w przypadku PO i Donalda Tuska sytuacja jest i była całkowicie podobna: Olechowski, Rokita, Schetyna i wiele innych osób z polityki, którzy zostali wyeliminowani w drodze po władzę. Niestety, taka jest na te czasy polska polityka. Więcej w niej agresji i walki wewnątrz partii politycznych oraz między dwoma największymi formacjami, niż współpracy dla dobra kraju. Życzymy obiektywnego oglądu rzeczywistości przez Sławomira Mentzena i więcej rozsądnej dyplomacji co nie znaczy, że polska rzeczywistość polityczna nam się podoba - nie, nie podoba, ale jeśli chce się ją naprawić trzeba stawiać prawdziwe diagnozy.

Mówienie przez Mentzena, że to Kaczyński odpowiada za śmierć Andrzeja Leppera czy obecny stan zdrowia Jarosława Gowina to po pierwsze nieprawda - nikt nigdy tego ani nie stwierdził ani nie wysunął oskarżeń - to czysta fikcja. Dodajmy to bolesne oskarżenia. Dla potencjalnych wyborców Mentzena i innych wyborców to znak zapytania, czy aby Mentzen jest wiarygodnym politykiem i człowiekiem. Czy ktoś rzucający na lewo czy prawo tego typu oskarżenia ma kwalifikacje polityczne i może ich reprezentować? No raczej odpowiedź jest negatywna.

Źródło: gazeta.pl/RED.