Podwyżki cen paliw na stacjach będą kontynuowane
2025-09-19 15:09:35(ost. akt: 2025-09-19 15:11:30)
W nadchodzącym tygodniu podwyżki cen paliw na stacjach będą kontynuowane - prognozują w piątek analitycy portalu e-petrol. pl. Ich zdaniem na razie nie ma ryzyka, że ceny paliw osiągną sześciozłotowe poziomy.
— Skala zmian nie powinna być jednak duża, a przewidywane przedziały cenowe dla poszczególnych gatunków paliw są następujące: 5,75-5,87 zł/l dla 95-oktanowej benzyny, dla oleju napędowego 5,87-5,98 zł/l oraz 2,55-2,62 zł/l dla autogazu — poinformowali analitycy.
Wskazali też, że w mijającym tygodniu najmocniej podrożał olej napędowy, którego detaliczna cena wzrosła o 6 groszy.
— Średnio za litr diesla kierowcy płacą w Polsce aktualnie 5,92 zł. Benzyna bezołowiowa 95 podrożała o 3 gr i wróciła do poziomu z początku września – 5,79 zł/l — podali analitycy.
Zaznaczyli, że tanieje jedynie autogaz, który po obniżce o grosz, jest średnio wyceniany na 2,58 zł/l. Tak tanie LPG na stacjach ostatni raz było w lipcu 2021 roku.
— Na razie nie grozi nam powrót sześciozłotowych poziomów cen na stacjach. Mocna w relacji do dolara złotówka i stabilizacja światowych notowań ropy naftowej dają uzasadnione nadzieje na to, że podwyżki na detalicznym rynku paliw w Polsce nie nabiorą rozpędu — uważają analitycy.
Ocenili, że zmienność hurtowych cen paliw w ostatnich dniach nie była duża, ale obecnie benzyna i olej napędowy są nieznacznie droższe niż w ubiegły piątek. Z danych portalu wynika, że metr sześcienny 95-oktanowej odmiany benzyny podrożał na przestrzeni tygodnia o 40,20 zł i kosztuje przeciętnie 4531,80 zł. Olej napędowy przez producentów jest średnio wyceniany na 4689,80 zł/m sześc.
— To blisko 50 zł więcej niż przed tygodniem — wyliczyli.
Analitycy zauważyli, że w mijającym tygodniu uwaga rynków energetycznych koncentrowała się na kilku kluczowych sygnałach, które mogą mieć długoterminowe implikacje dla podaży, popytu i kierunków inwestycyjnych w sektorze paliw kopalnych.
Dodali, że Międzynarodowa Agencja Energetyczna ostrzegła, że dla utrzymania obecnego poziomu globalnej produkcji ropy i gazu do 2050 r. konieczne są roczne inwestycje na poziomie 540 mld dol.
— Bez nich grozi spadek podaży nawet o 5 mln baryłek dziennie, co odpowiada produkcji Norwegii i Brazylii łącznie. Utrzymanie wydobycia – zwłaszcza ze złóż łupkowych w USA – staje się coraz większym wyzwaniem kapitałowym i technologicznym — stwierdzili eksperci portalu.
Przypomnieli, że w kontrze do oczekiwań szybkiej transformacji energetycznej, OPEC przedstawił prognozę zakładającą wzrost światowego zapotrzebowania na ropę do 123 mln baryłek dziennie do 2050 r. Dodali, że organizacja wskazuje na rosnącą populację i rozwój gospodarek wschodzących jako główne czynniki wspierające trwałe znaczenie ropy w globalnym miksie energetycznym.
(PAP) / red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez