Czym straszy Żurek? "W grę wchodzi kilka opcji"
2025-09-23 09:35:47(ost. akt: 2025-09-23 09:38:07)
Szef MS Waldemar Żurek - odnosząc się do możliwych działań ws. Krajowej Rady Sądownictwa - ocenił, że w grę wchodzi kilka opcji, m.in. przywrócenie „legalnej KRS”, której kadencję „przerwano” za rządów PiS lub złożenie nowego projektu ustawy, który zostałby szybko przeprowadzony przez parlament.
Na początku sierpnia minister Żurek wziął udział w posiedzeniu KRS, podkreślając, że Rada została wybrana w wadliwej procedurze i generuje koszty odszkodowań zasądzanych przez ETPC. Zapowiedział, że metodami zgodnymi z prawem będzie dążył do tego, aby sędziowscy członkowie KRS opuścili jej siedzibę.
W poniedziałek wieczorem szef resortu sprawiedliwości, pytany w TVN24, co oznaczała jego wypowiedź, odparł, że w tej sytuacji są trzy metody. - Jedna to taka, żeby „odżyła” legalna Krajowa Rada Sądownictwa, czyli ta konstytucyjna rada, której kadencję konstytucyjną przerwano zwykłą ustawą PiS-owską, żeby ci sędziowie wrócili na swoje zajmowane stanowiska - powiedział.
Druga opcja zakłada - według Żurka - propozycję nowego projektu ustawy, który miałby zostać „szybko przeprowadzimy przez parlament” i wówczas okazałoby się, „czy prezydent podpisze ten projekt ustawy”. Według niego, jeśli prezydent Karol Nawrocki będzie wetował „wszystko, co przedłoży mu rząd, to musi spojrzeć na konsekwencje swoich decyzji. Minister wskazał, że zarówno obywatele, jak i środowisko prawnicze chcą „szybkiego, sprawnego sądu, chcą obsadzania etatów”.
W przypadku niepodpisania przez prezydenta Karola Nawrockiego nowej ustawy, trzeba będzie - zdaniem Żurka - „procedować już trzecią ścieżką”. - Oczywiście mamy starą ustawę PiS-owską, więc musimy zastanowić się, czy możemy z niej skorzystać, ale w taki sposób, żeby nie było później zarzutu przed sądami europejskimi, że wyboru sędziów do KRS-u dokonali politycy - powiedział.
Spór dotyczący KRS wiąże się z nowelizacją w grudniu 2017 r. ustawy o Radzie, zgodnie z którą od 2018 r. 15 sędziów-członków KRS wybieranych jest przez Sejm, choć wcześniej byli oni wybierani przez środowiska sędziowskie. Zmiana z 2017 r. stała się powodem stawianych przez ówczesną opozycję, a przez rządzących obecnie, zarzutów upolitycznienia KRS i kwestionowania statusu osób powołanych na urząd sędziego z udziałem tak ukształtowanej KRS.
Na wadliwość procedury wyłaniania sędziów z udziałem obecnej KRS wskazywały w ostatnich latach też orzeczenia europejskich trybunałów – TSUE i ETPC.
Twórcy i zwolennicy zmian dokonanych w tej sprawie w 2017 r., głównie związani z politykami PiS, przekonują, że obecne rozwiązania odnoszące się do KRS zapobiegają tzw. sędziokracji, co oznacza, że obywatele – poprzez swoich przedstawicieli w Sejmie – mają mieć większy wpływ na wymiar sprawiedliwości.
PAP/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez