Tajne rozmowy w Moskwie: NATO ostrzega Kreml przed konsekwencjami naruszeń przestrzeni powietrznej

Jak podaje Bloomberg, w Moskwie odbyło się zamknięte spotkanie dyplomatów z Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec z rosyjskimi władzami. Dyskusja przebiegała w napiętej atmosferze i dotyczyła m.in. wtargnięcia trzech rosyjskich myśliwców MiG-31 nad Estonię oraz innych naruszeń przestrzeni powietrznej NATO. Dyplomaci ostrzegli Kreml, że Sojusz jest gotowy odpowiedzieć z pełną siłą, w tym zestrzeliwaniem rosyjskich samolotów.

Podczas spotkania rosyjski dyplomata argumentował, że naruszenia przestrzeni powietrznej NATO były odpowiedzią na ukraińskie ataki na Krym i sugerował, że bez wsparcia Zachodu operacje te nie byłyby możliwe, co według Kremla oznacza już zaangażowanie Rosji w konfrontację z państwami europejskimi. Europejscy dyplomaci zauważyli, że Rosjanie sporządzali obszerne notatki i prawdopodobnie mają raportować stanowisko NATO wyżej w hierarchii dowodzenia.

Niemiecki urzędnik potwierdził Bloombergowi przebieg spotkania i przekazanie Moskwie żądania zaprzestania naruszeń. Kanclerz Friedrich Merz oświadczył, że koordynuje działania z Paryżem, Londynem i Warszawą oraz popiera „wszelkie niezbędne środki”. Wielka Brytania i Francja nie komentowały sprawy, a prezydent Emmanuel Macron odmówił szczegółowego określenia reakcji NATO.

Rosyjskie ministerstwo obrony zaprzecza naruszeniom przestrzeni powietrznej państw NATO, twierdząc, że loty odbywają się zgodnie z międzynarodowymi przepisami. Ambasador Rosji we Francji, Aleksiej Mieszkow, ostrzegł, że ewentualne zestrzelenie rosyjskiego samolotu przez NATO mogłoby doprowadzić do konfliktu zbrojnego, dodając, że samoloty NATO podobno „dość często” naruszają rosyjską przestrzeń, lecz nie są zestrzeliwane.

Z kolei prezydent USA Donald Trump opowiedział się za możliwością otwarcia ognia do rosyjskich samolotów w przypadku naruszenia przestrzeni NATO, a sekretarz generalny NATO Mark Rutte potwierdził, że sojusz jest gotowy zestrzelić rosyjski myśliwiec, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Źródło: wp.pl