Sędzia Schab bez ogródek odpowiada Żurkowi
2025-09-29 18:52:55(ost. akt: 2025-09-29 18:57:07)
Sędzia Piotr Schab, rzecznik dyscyplinarny sędziów mianowany w 2018 r., oświadczył w poniedziałek, że „niezależnie od tego, co będzie mówił szef MS Waldemar Żurek i inni akolici obecnego rządu”, on oraz jego dwaj zastępcy pozostaną na swoich stanowiskach i przy swoich funkcjach.
- Realizujemy prawo i groźby użycia siły nas przed tym nie zatrzymają - podkreślił sędzia Schab podczas poniedziałkowej konferencji prasowej zorganizowanej wraz ze swoimi zastępcami, sędziami Przemysławem Radzikiem i Michałem Lasotą.
Od wielu miesięcy trwa spór o sędziowskich rzeczników dyscyplinarnych. W kwietniu br. ówczesny minister sprawiedliwości Adam Bodnar z funkcji rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych odwołał Piotra Schaba, a także jego zastępcę Przemysława Radzika. Nowy minister Waldemar Żurek, wkrótce po objęciu urzędu w końcu lipca br., odwołał drugiego z zastępców rzecznika dyscyplinarnego Michała Lasotę. Sędziowie ci uważają dokonane przez MS odwołania za bezprawne i bezskuteczne. Sędziowie Schab oraz Radzik i Lasota zostali powołani na funkcje rzeczników w 2018 roku przez ówczesnego szefa MS Zbigniewa Ziobrę.
W połowie lipca br. Bodnar powołał na rzecznika dyscyplinarnego sędziów sędziego Sądu Rejonowego w Nysie Mariusza Ulmana, na jego zastępcę wyznaczono wówczas sędziego Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Północ Tomasza Ładnego. Około miesiąc temu sędzia Ulman poinformował jednak o swojej rezygnacji z funkcji rzecznika dyscyplinarnego. W połowie września MS poinformowało, że nowym rzecznikiem dyscyplinarnym sędziów sądów powszechnych została sędzia Joanna Raczkowska z Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa. Drugim z zastępców rzecznika został sędzia Grzegorz Kasicki z Sądu Okręgowego w Szczecinie.
Rzecznik dyscyplinarny sędziów jest niezależny, ale - zgodnie z przepisami - Krajowa Rada Sądownictwa zapewnia temu rzecznikowi obsługę administracyjną, zaś jego biuro mieści się w budynku KRS. Jak jednak KRS oświadczała w sierpniu br. rzecznik ostatnio mianowany przez MS nie urzęduje w siedzibie Krajowej Rady Sądownictwa. W budynku Rady swoje biura mają natomiast wciąż sędzia Schab wraz z zastępcami. W początkach września szef MS wydał zarządzenie, zgodnie z którym obsługę administracyjną sędziowskiego rzecznika dyscyplinarnego i jego zastępcy może zapewnić, poza Krajową Radą Sądownictwa, również Sąd Okręgowy Warszawa-Praga.
Kilka dni temu dyrektor Departamentu Nadzoru Administracyjnego w MS, sędzia Dominik Czeszkiewicz, powiedział w dzienniku „Rzeczpospolita” odnosząc się do rzeczników dyscyplinarnych mianowanych w 2018 r., że „jedyną prawną możliwością zatrzymania szkodliwej działalności tych panów jest uchylenie im immunitetów (...) oraz wyjaśnienie tejże działalności w postępowaniu prowadzonym przez prokuraturę, ewentualnie potem przed sądem”.
- Komunikujemy, że niezależnie od tego, co będzie mówił o nas pan Czeszkiewicz, pan Żurek, czy inni akolici obecnego rządu, bardziej bądź mniej z nim związani, pozostaniemy na swoich stanowiskach, pozostaniemy przy swoich funkcjach, ponieważ one stanowią jednoznaczną realizację naszych obowiązków ustawowych - podkreślił sędzia Schab. Jak dodał "nie ugniemy się wobec presji łamania prawa".
Sędzia Schab wskazał, że wraz z zastępcami, ciągle uczestniczy w postępowaniach prowadzonych przed Izbą Odpowiedzialności Zawodowej SN. - Sąd Najwyższy przyjął praktykę, i jest to już teraz praktyka powszechna polegająca na dopuszczaniu nas do udziału w postępowaniach toczących się przed SN w przedmiocie immunitetów lub też sprawach dyscyplinarnych. Tych postępowań było wiele - zaznaczył.
Natomiast sędzia Radzik przypomniał, że opuści swoją siedzibę w Krajowej Radzie Sądownictwa wraz z sędziami Schabem i Lasotą w czerwcu przyszłego roku – „kiedy skończą się nam kadencje”. - Akt naszych postępowań wyjaśniających i dyscyplinarnych nikomu nie wydamy, żadnym uzurpatorom, ponieważ są to akta przypisane nam, naszym czynnościom i naszym funkcjom - podkreślił.
- Osoby, które zetkną się z dokumentami, które powinny pozostawać w dyspozycji rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych i ich zastępców, powinny te dokumenty niezwłocznie przesłać tutaj (do siedziby rzecznika dyscyplinarnego w budynku KRS - PAP), ponieważ osoby te nie mają uprawnienia do przetwarzania danych osobowych zawartych w tych dokumentach - mówił z kolei sędzia Lasota zwracając się do pracowników, którzy zostaną wyznaczeni do obsługi rzeczników dyscyplinarnych w SO Warszawa-Praga.
Sędzia Czeszkiewicz wskazywał w swojej rozmowie z „Rz”, że „legalni rzecznicy, w tym pani sędzia Raczkowska nie mają dostępu do akt”. „Nielegalni w sposób nieuprawniony je przetrzymują. Jest na to przepis w Kodeksie karnym” - dodawał.
PAP/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez