Nowe przepisy w sprawie Ukraińców wchodzą w życie. Ile oszczędzi budżet?
2025-09-30 10:30:21(ost. akt: 2025-09-30 10:37:07)
Ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy, uszczelniająca system otrzymywania przez cudzoziemców świadczeń na rzecz rodziny, została w poniedziałek opublikowana w Dzienniku Ustaw. Przepisy m.in. wiążą prawo do świadczeń z uzyskiwaniem przez cudzoziemców co najmniej 50 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Chodzi o ustawę z 12 września 2025 r. o zmianie niektórych ustaw w celu weryfikacji prawa do świadczeń na rzecz rodziny dla cudzoziemców oraz o warunkach pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa, podpisaną w piątek przez prezydenta Karola Nawrockiego.
Regulacja uszczelnia system otrzymywania świadczeń na rzecz rodziny przez cudzoziemców. Prawo do świadczeń powiązano z aktywnością zawodową rodzica oraz nauką dzieci w polskiej szkole, z wyjątkami dotyczącymi np. osób z niepełnosprawnościami. Dodatkowo prawo powiązano z uzyskiwaniem przez cudzoziemców co najmniej 50 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę, co oznacza, że w 2025 r. będzie to 2333 zł brutto.
ZUS co miesiąc będzie sprawdzał, czy cudzoziemcy byli aktywni zawodowo. Jeżeli w danym miesiącu tak nie było, to świadczenie będzie wstrzymywane, a przelew nie zostanie wysłany. ZUS będzie też weryfikował w rejestrze komendanta głównego Straży Granicznej, czy dany cudzoziemiec nie wyjechał z Polski.
Aby umożliwić lepszą identyfikację obcokrajowców ubiegających się o świadczenia oraz ich dzieci wprowadzony zostanie obowiązek posiadania numeru PESEL. Przy nadawaniu go weryfikowany będzie też pobyt dzieci na terytorium Polski. Nowe przepisy przewidują też integrację baz danych różnych instytucji, co ma pozwolić na skuteczniejsze monitorowanie uprawnień cudzoziemców oraz wyeliminować próby wyłudzania świadczeń.
Ustawa przedłuża okres obowiązywania tymczasowej ochrony w Polsce do 4 marca 2026 r.
Rzecznik Urzędu do Spraw Cudzoziemców (UdsC) Jakub Dudziak pytany przez PAP o liczbę obywateli Ukrainy legalnie przebywających w Polsce wyjaśnił, że ważne zezwolenia posiada łącznie 1,58 mln obywateli Ukrainy. Większość z nich przebywa w Polsce, korzystając właśnie z ochrony czasowej, czego potwierdzeniem jest otrzymanie numeru PESEL zgodnie z ustawą o pomocy obywatelom Ukrainy. Obecnie zarejestrowanych na tej podstawie jest 992 tys. osób.
Ustawa przewiduje wygaszanie części działań pomocowych dla obywateli Ukrainy przebywających legalnie na terytorium Polski. Zakłada wykluczenie możliwości nadawania uprawnień tym, którzy krótkoterminowo przekraczają granicę na podstawie zezwolenia na przekraczanie granicy w ramach małego ruchu granicznego.
W odniesieniu do rejestru prowadzonego przez komendanta głównego Straży Granicznej ustawa wprowadza zmiany zakładające usunięcie własnoręcznego podpisu, doprecyzowanie obowiązku wpisywania danych z dokumentów stanowiących podstawę przekroczenia granicy oraz dodanie odcisków linii papilarnych w celu jednoznacznej identyfikacji osób.
Podniesione zostaje wymagane minimum liczby mieszkańców, aby uznać ośrodek za obiekt zbiorowego zakwaterowania, z 10 do 20. Określono też termin zakończenia przyjmowania uchodźców wojennych z Ukrainy do ośrodków zbiorowego zakwaterowania na 31 października 2025 r. z wyjątkiem grup wrażliwych. Doprecyzowano przypadki, w których wojewoda może wykwaterować obywatela Ukrainy z ośrodka.
Rozszerzony zostaje katalog przesłanek do uchylenia zezwolenia na pobyt czasowy wydawanego na okres roku, gdy obywatel Ukrainy: złożył wniosek zawierający nieprawdziwe dane osobowe lub fałszywe informacje, zeznał nieprawdę lub zataił prawdę albo podrobił lub przerobił dokument w przypadku, gdy związek małżeński został zawarty w celu obejścia przepisów.
Rządowa ustawa ogranicza dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej poprzez ograniczenia katalogu świadczeń, z których korzystać będą mogli nieubezpieczeni dorośli obywatele Ukrainy. Chodzi m.in. o programy zdrowotne, rehabilitację leczniczą, leczenie stomatologiczne czy programy lekowe.
Ustawę przygotowano w związku z sierpniowym wetem Nawrockiego nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Swoją decyzję motywował on m.in. tym, że świadczenie 800 plus powinni dostawać tylko ci, którzy pracują w Polsce.
Szef prezydenckiej kancelarii Zbigniew Bogucki przekazał w piątek, że prezydent po raz ostatni podpisał ustawę dotyczącą szczególnej pomocy obywatelom Ukrainy.
Ustawa wejdzie w życie we wtorek, z wyjątkami.
Koszt leczenia Ukraińców
Do tej pory Ukraińcy mieli prawo do korzystania z publicznych świadczeń opieki zdrowotnej na podstawie specustawy z 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym.
Jak przekazało Ministerstwo Zdrowia, od początku wojny do 30 czerwca 2025 r. udzielono świadczeń 609 025 obywatelom Ukrainy, to dokładnie 4,298 mln świadczeń. Niemal połowa z nich dotyczyła podstawowej opieki zdrowotnej. 19 proc. stanowiły świadczenia w ramach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, najczęściej dotyczyły one położnictwa i ginekologii (176,9 tys.), okulistyki (46,2 tys.) oraz chirurgii ogólnej (37,2 tys.). Kolejną grupą najczęściej udzielanych świadczeń były stomatologiczne (522,9 tys.) oraz rehabilitacja lecznicza (325,9 tys.).
W ramach leczenia szpitalnego odnotowano 301,6 tys. świadczeń. Najwięcej związanych było z pediatrią, chemioterapią, kompleksową opieką nad pacjentkami z nowotworem piersi, chorobami wewnętrznymi oraz chirurgią dziecięcą.
Pytamy też w Ministerstwie Zdrowia, ile od początku wojny kosztowało leczenie uchodźców z Ukrainy. Do czerwca 2025 r. koszty wyniosły 2 484 594 576,67 złotych. Kwota jest ogromna, łatwo wpisuje się w retorykę o tym, że to Ukraińcy są odpowiedzialni za załamujący się w Polsce system ochrony zdrowia. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę z tego, ile rocznie kosztuje leczenie w Polsce. Dla przykładu w 2023 roku NFZ przeznaczył 144,29 mld zł na leczenie, a jak wynika z planu finansowego Funduszu, w 2025 r. koszt leków i świadczeń ma wynieść 185,47 mld zł.
Pytamy też w Ministerstwie Zdrowia, ile od początku wojny kosztowało leczenie uchodźców z Ukrainy. Do czerwca 2025 r. koszty wyniosły 2 484 594 576,67 złotych. Kwota jest ogromna, łatwo wpisuje się w retorykę o tym, że to Ukraińcy są odpowiedzialni za załamujący się w Polsce system ochrony zdrowia. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę z tego, ile rocznie kosztuje leczenie w Polsce. Dla przykładu w 2023 roku NFZ przeznaczył 144,29 mld zł na leczenie, a jak wynika z planu finansowego Funduszu, w 2025 r. koszt leków i świadczeń ma wynieść 185,47 mld zł.
Zgodnie z zapowiedziami ograniczenie świadczeń zdrowotnych dla niepracujących obywateli Ukrainy, to szacunkowa oszczędność dla budżetu państwa na około 75 milionów złotych w 2026 roku.
PAP/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez