Trump rozmawiał z Netanjahu . Co dalej z pokojem w Gazie?
2025-10-06 09:00:11(ost. akt: 2025-10-06 09:01:29)
Prezydent USA Donald Trump odbył z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu napiętą rozmowę telefoniczną po tym, gdy Hamas częściowo przyjął w piątek plan pokojowy Trumpa - przekazał portal Axios. Netanjahu miał powiedzieć Trumpowi, że nie jest to najlepsza nowina; prezydent USA uznał postawę Hamasu za sukces.
Netanjahu powiedział Trumpowi, że nie ma się z czego cieszyć i że odpowiedź Hamasu „nic nie znaczy” - napisał w niedzielę Axios na podstawie dwóch źródeł zaznajomionych z rozmową.
Według serwisu prezydent USA miał odpowiedzieć Netanjahu:— Czemu ty zawsze musisz być tak cholernie negatywny? To zwycięstwo — przyjmij je!
Trump nie spodziewał się chłodnej reakcji Netanjahu, był nią zirytowany i dlatego zareagował tak ostro - dodał portal.
Według źródeł Axios przywódcom udało się jednak dojść do porozumienia, mimo „twardej i stanowczej” dyskusji.
Hamas poinformował w piątek wieczorem, że zaakceptował niektóre zapisy 20-punktowego planu pokojowego dla Strefy Gazy przygotowanego przez Trumpa, ale pozostałe wymagają dalszych negocjacji. Premier Izraela już wcześniej zgodził się na pełną propozycję.
Jak informowały media izraelskie, Netanjahu w pierwszej chwili uznał odpowiedź Hamasu za faktyczne odrzucenie propozycji Trumpa.
Amerykański przywódca bał się z kolei, że Hamas odrzuci całość oferty, dlatego jej częściową akceptację uznał za sukces - skomentował Axios.
Przez weekend Trump udzielił kolejnych wypowiedzi, w których przedstawiał swój plan jako szansę dla wszystkich stron, wzywał Izrael do zaprzestania bombardowania Strefy Gazy i groził Hamasowi konsekwencjami, jeżeli odrzuci porozumienie.
W poniedziałek w egipskim Szarm el-Szejk mają się rozpocząć rozmowy dotyczące realizacji planu. W negocjacjach między Izraelem a Hamasem pośredniczą USA, Egipt i Katar.
Według amerykańskich mediów to nie pierwsza sytuacja w ostatnich tygodniach, gdy Trump w prywatnych rozmowach okazał zniecierpliwienie postawą Netanjahu.
W niedzielę amerykański prezydent umieścił w swoich mediach społecznościowych bez żadnego komentarza odnośnik do artykułu „New York Timesa”. Amerykańscy dziennikarze opisali w nim za źródłami, że najnowsza propozycja pokojowa Trumpa i naciski na Izrael, by ją przyjął, są bezpośrednim efektem gniewu prezydenta oraz jego otoczenia na Netanjahu po tym, gdy Izrael zaatakował Katar.
Na początku września izraelskie lotnictwo uderzyło w stolicę tego państwa, Dohę, by zabić przywódców Hamasu. Ten cel się nie powiódł, ale atak wzbudził stanowczą krytykę Kataru, bliskiego sojusznika USA. Według Białego Domu Trump dowiedział się o ataku już podczas jego trwania.
Według dziennika „Wall Street Jorunal” Trump mówił po ataku, że Netanjahu sobie z nim „pogrywa”, ale nie przełożyło się to na publiczną krytykę izraelskiego premiera.
PAP/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez