Bielan: przedterminowe wybory mogą się odbyć w przyszłym roku
2025-10-07 08:16:47(ost. akt: 2025-10-07 08:31:44)
Koalicjanci mogą się pokłócić o budżet - powiedział europoseł PiS Adam Bielan. Pytany w RMF FM był o możliwość przyspieszonych wyborów wskazał, że szansa na taki scenariusz oscyluje w granicach 30 proc.
"Upadek koalicji PSL-SLD, zresztą przypomniał o tym niedawno były premier Leszek Miller, to formalnie pretekstem były winiety(…). PSL się nie zgodziło, koalicja się rozpadła, Polska przeszła na rządy mniejszościowe, które zakończyły się zdecydowaną porażką, a wręcz anihilacją lewicy na wiele lat”- podkreślił.
[bBielan zapewnił, że propozycja rządu technicznego skierowana do PSL jest wciąż aktualna.[/b]
Na pytanie o marszałka Sejmu Szymona Hołownię i jego plany dotyczące stanowiska w ONZ, Adam Bielan odpowiedział:
"Kibicujemy mu jak każdemu Polakowi, który stara się o tak ważne stanowisko. Ja akurat bym wolał, żeby został w polskiej polityce. Z punktu widzenia interesu mojego obozu politycznego to było chyba najlepsze" — zaznaczył.
Przypomniał, że rząd wywierał na Hołownię naciski, aby zablokował zaprzysiężenie prezydenta Karola Nawrockiego.
"To marszałek był poddawany tym naciskom, jak rozumiem, ze strony obecnej władzy, czyli pewnie samego Donalda Tuska. To jest poważne przestępstwo, zamach stanu to jest poważne przęstepstwo"— wskazał.
Koalicja PiS z PSL?
Pytany o rozmowy między PiS a PSL, gość RMF FM powiedział, że politycy "politycy choćby w Sejmie mają ze sobą kontakty i rozmawiają".
"Natomiast PSL jest w tej chwili członkiem koalicji, żyruje ten bardzo zły rząd i płaci za to potężną cenę w sondażach. W zasadzie nie ma żadnego badania, w którym by przekraczał w tej chwili próg wyborcz. Pytanie czy PSL chce tonąć razem z Tuskiem. Jeżeli nie dostanie się do kolejnego parlamentu, to będzie koniec tej formacji — ocenił Bielan.
"My mamy propozycję od początku tej kadencji, mówiliśmy o tym na początku tej kadencji mówiliśmy o tym również po wyborach prezydenckich ale to wtedy wtedy ja się mówiliśmy o tym po wyborach prezydenckich czyli kilka miesięcy temu i ta propozycja jest aktualna ale PSL ją odrzuca" — wskazał.
Przyspieszone wybory?
Bielan, odnosząc się do pytania, czy Mateusz Morawiecki zostałby premierem po ewentualnej wygranej PiS w kolejnych wyborach, odpowiedział, że będzie to decyzja władz krajowych Prawa i Sprawiedliwości.
"W tej sprawie toczą się oczywiście rozmaite rozmowy, natomiast ja nie chciałbym ich upubliczniać, bo myślę, że w polskiej kulturze politycznej takie publiczne roztrząsanie, kto byłby lepszy, nie służy formacji. (…) Mam swoje opinie na ten temat, dzielę się nimi z prezesem Kaczyńskim. Myślę, że pan prezes też ma jakieś pomysły. Natomiast nie będę mówić o tym publicznie" - zaznaczył Adam Bielan.
"Do wyborów w konstytucyjnym terminie zostało jeszcze dwa lata, a nie ma na razie decyzji o przyspieszonych wyborach, one mogą się odbyć w przyszłym roku i musimy być na nie gotowi. To jest dzielenie skóry na niedźwiedziu, który jest wciąż żywy" - ocenił.
Czy PiS jest gotowe na wybory, które odbyłyby się nie w 2027, lecz już w 2026 r.?
"Jesteśmy gotowi, oczywiście, tak" — odparł Bielan.
Pytany, na ile ocenia prawdopodobieństwo, że wybory parlamentarne odbędą się w przyszłym roku, wskazał, że jest to 30 proc. Czy do rozbicia koalicji rządzącej przyczyni się Polska 2050?
"Nie chcę wchodzić tak daleko w spekulacje. Jak pan pamięta upadek koalicji PSL- SLD, zresztą przypominał o tym niedawno były premier Leszek Miller, to formalnie pretekstem były winiety, które chciał wprowadzić bodaj Michał Pol, o ile się nie mylę, jako minister finansów. PSL się nie zgodziło, koalicja się rozpadła, Polska przeszła na rządy mniejszościowe, które zakończyły się zdecydowaną porażką, wręcz anihilacją lewicy na wiele lat. Teraz koalicjanci mogą się pokłócić o budżet" — podkreślił europoseł.
Źródło: RMF FM/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez