WM.pl
9 października 2025, Czwartek
imieniny: Arnolda, Ludwika, Sybili
  • 12°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
  • Ogłoszenia
  • Anty-defamation
  • Kongres Przyszłości
  • Europe Direct
  • Plebiscyt Sportowy
  • Krasnal.info
PODZIEL SIĘ

System kaucyjny. Nie dla wszystkich

2025-10-08 13:00:15(ost. akt: 2025-10-08 14:33:53)
ReturMobil - Mobilne Centrum Liczenia

ReturMobil - Mobilne Centrum Liczenia

Autor zdjęcia: Returmatic

System kaucyjny zacznie w pełni funkcjonować dopiero za kilka miesięcy, być może za pół roku lub więcej - ocenia w wiceminister klimatu Anita Sowińska. Eksperci wskazują, że istnieje spora grupa przedsiębiorców, która może być z niego wykluczona.

Warto przeczytać

  • Uwaga! Ewakuacja w Ostródzie po znalezieniu niewybuchu
  • Polska przygotowuje się do ataku na kraj, który coś chce...
  • Wielka Nauka Made in Poland. Wyjątkowa wystawa Kortosfery
System kaucyjny, który wystartował zacznie w pełni funkcjonować dopiero za kilka miesięcy, być może za pół roku lub więcej - oceniła w środę wiceminister klimatu Anita Sowińska. Dodała, że bez systemu kaucyjnego nie zatrzymamy procederu wymagania paragonów przy zwrocie butelek. Kaucja ma zachęcić do zwrotu opakowań i zwiększyć ilość ponownie wykorzystanych i przetwarzanych surowców służących do wytworzenia opakowań.

Rozbiegówka systemu


Sowińska podkreśliła, że do końca tego roku obowiązywać będzie okres przejściowy. Jest to m.in. związane z niższą opłatą produktową za niezrealizowanie poziomu selektywnej zbiórki w wysokości minimum 77 proc. Wiceminister podkreśliła, że od przyszłego roku opłaty produktowe mają już być dla producentów „motywujące finansowo”.

- Myślę i szacuję, że ten system (kaucyjny - PAP) tak naprawdę (...) zacznie funkcjonować dopiero za kilka miesięcy, może pół roku, a może nawet troszkę dłużej. Na przykład na Litwie osiągnięcie efektu 90 proc. selektywnej zbiórki zajęło dwa lata - powiedziała Sowińska.

Nie dla wszystkich


"Według szacunków Returmatic nawet 30–40 tys. małych sklepów, aptek, zakładów pracy i innych punktów w Polsce mogłoby przystąpić do systemu kaucyjnego, ale tego nie zrobi ze względu na brak miejsca na instalację stacjonarnych automatów RVM do zbierania opakowań objętych kaucją lub koszty z tym związane" - informują Filary Biznesu.

Portal przytacza wypowiedź Michała Jurczoka, prezesa Returmatic Polska, który przekonuje, że rozwiązaniem problemu może być zastosowanie mobilnych butelkomatów i powstanie tzw. centr rozliczeniowych. Takie udogodnienia uzupełniające system kaucyjny sprawdziły się na "innych rynkach europejskich".

- System kaucyjny zaczął obowiązywać od 1 października tego roku. Przed jego wejściem w życie był ogromny chaos, który jest największym wyzwaniem dla m.in. sieci handlowych, które tym obowiązkiem są objęte. Trzeba się w tym wszystkim odnaleźć. System się dopiero rodzi, w związku z tym pytań jest bardzo dużo i jeszcze będą kolejne. Druga kwestia, z którą przedsiębiorcy muszą się zmierzyć, to koszt wdrożenia tego systemu. Chodzi tutaj m.in. o dopilnowanie tego, aby w jednostkach handlowych funkcjonował on w sposób właściwy, być może uzbrojenie takiego sklepu w stacjonarną maszynę do obsługi tego systemu, tzw. RVM. Według naszych obserwacji rynek zostanie zdominowany przez zbiórkę manualną, m.in. ze względu na koszt wdrożenia tak zwanych RVM-ów – informuje Michał Jurczok.

System kaucyjny obejmuje wszystkie butelki plastikowe do 3 l, puszki metalowe do 1 l oraz butelki szklane wielokrotnego użytku do 1,5 l. Sklepy powyżej 200 mkw. mają obowiązek przyjmować opakowania, mniejsze mogą do systemu dołączyć dobrowolnie.

Jak czytamy w artykule, według danych GUS funkcjonuje w Polsce ponad 300 tys. sklepów, z czego zdecydowana większość to punkty do 100 mkw., a także 11 tys. aptek i ponad 1 tys. punktów aptecznych.

System za drogi


"To właśnie w tych placówkach koszt kilkudziesięciu tysięcy złotych na automat i brak powierzchni handlowej są największą barierą, by przystąpić do systemu kaucyjnego" - informują Filary Biznesu.

Recenzenci systemu kaucyjnego podkreślają, że już na starcie zabrakło rozwiązań dla najmniejszych placówek.

"Mogą one prowadzić zbiórkę ręczną, ale oznacza to konieczność wygospodarowania miejsca na worki z opakowaniami i dodatkowe obowiązki dla pracowników. Wielu właścicieli obawia się, że klienci wybiorą punkty z łatwiejszą możliwością zwrotu, a tym samym stracą część obrotów. To rodzi pytanie o alternatywy – i tu pojawiają się mobilne systemy, które sprawdziły się na Zachodzie" - czytamy w artykule.

Obecny system i związana z nim kampania promocyjna przygotowało przedsiębiorców w Polsce, że będzie on działał wyłącznie w oparciu urządzenia stacjonarne.

- Czyli tradycyjny model to RVM w jednostce handlowej, plus logistyka, plus centrum rozliczeniowe, do którego finalnie te opakowania trafią i jeszcze raz będą rozliczone. Nasz model jest trochę inny, my możemy obsłużyć kompleksowo przedsiębiorcę bez wdrażania u niego urządzenia RVM – przekonuje prezes Returmatic Polska.

Jak kurier


- Nasze rozwiązanie działa w praktyce jak kurier, który podjeżdża samochodem pod dany punkt, odbiera opakowanie, przelicza je w naszym urządzeniu i niszczy to opakowanie. To usługa zliczeniowa i antyfraudowa, która w zbiórce manualnej jest niemożliwa. Mobilny van, który ma urządzenie reverse vending machine i jest w stanie obsłużyć wszystkie opakowania ujęte w ustawie o systemie kaucyjnym w Polsce – wyjaśnia Patryk Beyer, dyrektor operacyjny Returmatic Polska.

Według rozmówców są to rozwiązania, które zapobiegną wykluczeniu z systemu kaucyjnego mniejszych sklepów, aptek. Dzięki nim będą mogły uczestniczyć w systemie bez blokowania powierzchni i bez ponoszenia kosztów inwestycyjnych.

- Mobilne centra rozliczeniowe, które stanowią alternatywę dla tradycyjnych dużych centrów rozliczeniowych, obniżają koszty inwestycji, a także znacząco redukują koszty eksploatacji dla operatorów systemu kaucyjnego. Technologie te oferują wydajniejsze zbieranie opakowań niż w przypadku ręcznego odbioru z punktów zbiórki. Pozwala to przyspieszyć odbiór i zwiększyć ilość odebranych opakowań w miejscu zbiórki. Jednocześnie możliwe jest obniżenie oddziaływania zbiórki na środowisko – ocenia András Bednár, kierownik ds. sprzedaży międzynarodowej Returmatic Solutions.

Potencjał na mobilne vany będzie wspierał zbiórkę manualną. Jak szacują eksperci ten potencjał to około 30-40 tyś. punktów takich jak sklepy, apteki, zakłady pracy czy np. zakłady karne.

Duże sklepy i wielkie imprezy


"Mobilne butelkomaty mogą być też wsparciem dla dużych sieci z zainstalowanymi RVM. One mogą je wykorzystywać m.in. do weryfikacji poprawności zliczeń albo w okresie zwiększonego ruchu, np. przed świętami czy długimi weekendami" - czytamy w artykule.

Michał Jurczok sugeruje, że jednym z odbiorców takich usług mogą być imprezy masowe, gdzie jest bardzo duże spożycie napojów, zarówno tych alkoholowych, jak i bezalkoholowych.

Bez mrożenia kapitału


"W tradycyjnym modelu rozliczenie kaucji przez operatorów może trwać ok. 30 dni. Dla małych sklepów oznacza to konieczność zamrożenia kapitału i finansowania wypłat kaucji dla klientów z własnych środków. W skali kraju są to setki milionów złotych, które pozostają „zamrożone” w systemie" - przypomina redakcja Filary Biznesu.

- My z naszym rozliczeniem gwarantujemy szybki powrót zainwestowanej kaucji – wskazuje prezes Returmatic Polska i dodaje, że będą dążyć do tego, żeby w kilka godzin ta kaucja już była na koncie przedsiębiorcy.

Wskazane rozwiązania dotyczące ulepszenia systemu kaucyjnego sprawdziły się w Europie, a szybkość rozliczeń i gęsta sieć punktów odbioru opakowań zdecydowały o powodzeniu systemu.

Na Zachodzie działa


"Na Litwie poziom odzysku wzrósł z 74 proc. w pierwszym roku działania systemu do 92 proc. w drugim, a w Estonii od lat utrzymuje się na poziomie bliskim 90 proc. W Irlandii, gdzie system działa od lutego 2024 roku, dopiero rozszerzenie sieci o sklepy poniżej 250 mkw. pozwoliło osiągnąć ponad 100 mln zwrotów miesięcznie. Eksperci podkreślają, że kluczowe było włączenie do systemu tysięcy małych punktów i uproszczenie procedur" - informują autorzy artykułu.

- Zainteresowanie mobilnym rozwiązaniem w tej chwili jest bardzo duże. Pojawiliśmy się na ostatniej prostej, a podmioty, które oferowały rozwiązania stacjonarne, na tym rynku były bardzo aktywne w długiej perspektywie czasu. Odbywamy szereg spotkań, odbieramy dużo telefonów, zarówno od dużych firm, jak i od małych przedsiębiorców, którzy chcą się bardzo odnaleźć w tym systemie. Jest duża świadomość tego, że ktoś, kto się znajdzie poza systemem, może tracić klienta – powiedział Michał Jurczok.

Filary Biznesu.pl, PAP, redM

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
recycling system kaucyjny handel
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
tel: 89 539-75-20
internet@gazetaolsztynska.pl
Biuro reklamy internetowej
tel: 89 539-76-29,
tel: 89 539-76-59
reklama@wm.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B