Chińczycy chcą przejąć MediaMarkt
2025-10-13 10:30:57(ost. akt: 2025-10-13 10:38:30)
Chiński gigant e-commerce JD.com planuje przejąć większościowy pakiet udziałów w niemieckim koncernie Ceconomy, właścicielu sieci MediaMarkt i Saturn. Transakcja opiewa na kwotę 4 miliardów euro i – jeśli dojdzie do skutku – może istotnie zmienić układ sił na europejskim rynku handlu elektroniką.
Zgodę na przejęcie wydał już Federalny Urząd Kartelowy (BKartA) w Niemczech. Ostateczna decyzja należy jednak do rządu w Berlinie. Niemiecka minister gospodarki Katherina Reiche ma prawo zablokować transakcję, jeśli uzna, że niesie ona ryzyko dla bezpieczeństwa państwa.
– To bardzo duże wydarzenie, które JD.com pozwoli skokowo „uzachodnić” swój model – mówi w rozmowie z Interią Biznes Sylwia Czubkowska, dziennikarka technologiczna i autorka książki „Bóg techy. Jak wielkie firmy technologiczne przejmują władzę nad Polską i światem”.
Ekspertka podkreśla, że chińska spółka od lat inwestuje w logistykę w Europie i posiada magazyny w Niemczech. – Teraz jednak zdobywa dostęp do blisko tysiąca sklepów w 11 krajach, dużej bazy klientów i rozpoznawalnych marek – dodaje.
JD.com, w zamian za dostęp do sieci handlowej, wnosi do Ceconomy swoje „mięśnie” – zaawansowaną logistykę, technologie Big Data i sztucznej inteligencji, a także know-how w digitalizacji sprzedaży.
– To przyspieszy wejście JD.com do Unii Europejskiej o kilka lat – ocenia Czubkowska.
– To przyspieszy wejście JD.com do Unii Europejskiej o kilka lat – ocenia Czubkowska.
Ceconomy, do którego należą marki MediaMarkt i Saturn, to największy detaliczny sprzedawca elektroniki użytkowej w Europie. Firma prowadzi ponad 1000 sklepów w 11 krajach – w tym w Polsce – i zatrudnia około 50 tys. pracowników, z czego 17 tys. w Niemczech.
Rocznie generuje przychody na poziomie 22,4 mld euro, z czego niemal jedna czwarta pochodzi ze sprzedaży online.
Rocznie generuje przychody na poziomie 22,4 mld euro, z czego niemal jedna czwarta pochodzi ze sprzedaży online.
Ewentualne przejęcie przez JD.com oznaczałoby nie tylko transfer kapitału, ale również wejście chińskiej technologii i metod zarządzania do europejskiego handlu detalicznego. Dla konkurentów – takich jak Amazon czy Alibaba – oznacza to pojawienie się nowego, bardzo silnego gracza.
– To mniej oczywisty model ekspansji, bo JD.com przejmuje kanał detaliczny zamiast marketplace’u – zauważa Czubkowska. – Chińczycy zyskują bezpośredni kontakt z klientem i producentami, tworząc realną alternatywę dla Amazona w segmencie elektroniki oraz dla Alibaby w handlu offline w Unii – wyjaśnia ekspertka.
Chińskie koncerny od lat coraz śmielej wchodzą na europejski rynek, przejmując rozpoznawalne marki. W ich rękach znalazły się już m.in. Volvo, Jack Wolfskin, włoskie Bialetti czy polski Animex – producent wędlin marek Morliny i Krakus.
JD.com, z przychodami przekraczającymi 159 mld dolarów w 2024 roku, jest obecnie największym detalistą w Chinach i globalnym liderem w zakresie usług opartych na łańcuchu dostaw.
Prezes niemieckiego urzędu antymonopolowego Andreas Mundt stwierdził, że nie ma podstaw, by blokować transakcję. JD.com prowadziło dotąd w Niemczech działalność w bardzo ograniczonym zakresie – głównie przez sklep internetowy Joybuy – dlatego fuzja „nie budzi zastrzeżeń z punktu widzenia konkurencji”.
Jednak – jak zaznacza Czubkowska – rząd federalny nadal może przeprowadzić kontrolę inwestycji zagranicznych, zwłaszcza pod kątem bezpieczeństwa lub ewentualnych subsydiów państwowych.
– Ciekawe będzie, czy zostanie użyty argument bezpieczeństwa państwa lub zwalczania subsydiów spoza UE – zastanawia się ekspertka. – Bruksela coraz aktywniej wysyła sygnały, by kraje członkowskie monitorowały takie przypadki – dodaje.
– Ciekawe będzie, czy zostanie użyty argument bezpieczeństwa państwa lub zwalczania subsydiów spoza UE – zastanawia się ekspertka. – Bruksela coraz aktywniej wysyła sygnały, by kraje członkowskie monitorowały takie przypadki – dodaje.
Zdaniem Czubkowskiej ruch JD.com wpisuje się w szerszą strategię Chin, która zakłada nie tylko eksport towarów, ale i eksport know-how – logistyki oraz modeli handlu online i offline.
– To buduje trwałą obecność i wpływy państwa, a jednocześnie czyni chińskie firmy mniej podatnymi na cła czy bariery importowe – tłumaczy dziennikarka.
Niemcy pozostają największym rynkiem elektroniki użytkowej w UE, a Polska odgrywa kluczową rolę logistyczną – z rozbudowaną infrastrukturą kolejową, magazynami i korytarzami transportowymi.
– Potencjalne przejęcie MediaMarkt może istotnie wzmocnić chiński hub dostaw w Europie – prognozuje ekspertka.
źródło: Interia
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez