WM.pl
16 października 2025, Czwartek
imieniny: Ambrożego, Florentyny, Gawła
  • 10°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
  • Ogłoszenia
  • Anty-defamation
  • Kongres Przyszłości
  • Europe Direct
  • Plebiscyt Sportowy
  • Krasnal.info
PODZIEL SIĘ

Ukraina wyda zgodę na kolejne ekshumacje?

2025-10-15 21:03:17(ost. akt: 2025-10-15 21:03:53)

Autor zdjęcia: PAP

Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Bodnar powiedział w środę PAP, że po zezwoleniach na prace w Puźnikach, Lwowie-Zboiskach i – ostatnio – w Ugłach na Wołyniu ze strony ukraińskiej należy oczekiwać kolejnych zgód na ekshumacje. Podkreślił jednak, że w tej sprawie potrzebna jest komunikacja między Instytutami Pamięci Narodowej obu krajów.

Warto przeczytać

  • Z cyberwojny zrobili „wojnę Polski z Rosją”
  • Małe gospodarstwa mogą wnioskować nawet o 120 tys. zł premii
  • Ukrainiec zabił trzy osoby. Uwierzyły w to tysiące
– Przygotowujemy następne zezwolenia. Daj Boże, żeby wszystko się udało. Ale im więcej prowokacji i więcej negatywnej komunikacji, tym trudniej posuwać te sprawy do przodu – oświadczył Bodnar.

– W tej sprawie każdy dorzuca swoje trzy grosze w przestrzeń publiczną zamiast tego, żeby między sobą rozmawiać. Bardzo bym chciał, żeby Instytuty Pamięci Narodowej ustaliły między sobą normalną współpracę. Jak można pracować, jeśli nie ma komunikacji między kluczowymi resortami? – zapytał.

Dyplomata zwrócił uwagę, że mimo wcześniejszych ustaleń nie doszło jeszcze do spotkania kierownika Instytutu Pamięci Narodowej Karola Polejowskiego z prezesem Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej Ołeksandrem Ałfiorowem, który już był w Polsce w dniach 21-25 września. Odwiedził wtedy Warszawę, Rzeszów i Przemyśl.

– Już trzeci miesiąc czekamy na odpowiedź strony polskiej w sprawie spotkania szefów IPN-ów, jak i organizacji spotkań historyków. Chciałbym się mylić, ale wygląda na to, że po stronie polskiej jest średnie zainteresowanie współpracą historyczną – stwierdził Bodnar.

We wtorek wiceszef polskiego IPN Karol Polejowski ocenił, że mimo pewnych sygnałów nie ma przełomu w sprawie ekshumacji ofiar Zbrodni Wołyńskiej.

– Czasami jest to przedstawiane jako przełom. Pozwolę sobie być sceptyczny. Przełom polegałby na czym innym, czyli na systemowym uregulowaniu poszukiwań ofiar zbrodni dokonanych przez ukraińskich nacjonalistów – powiedział.

Polejowski odniósł się do zgody strony ukraińskiej na prace ekshumacyjne w Ugłach, w dawnym województwie wołyńskim (dziś obwód rówieński). Powiedział, że zgodę tę otrzymało lwowskie przedsiębiorstwo Dola. – Nie widziałem takiego dokumentu, że było to (…) dla polskiego podmiotu – oznajmił.

Ambasador Bodnar wyjaśnił, że zgodnie z ukraińskim prawem głównym wykonawcą takich prac w jego kraju ma być zarejestrowana w nim firma. – Prawo do prac poszukiwawczych otrzymuje ukraińska firma. Tak było w Puźnikach, tak było we Lwowie-Zboiskach, tak jest i w Ugłach – podkreślił.

Zezwolenie na poszukiwania w Ugłach, które ukraińskie władze wydały w ostatnich dniach, było efektem zabiegów Stowarzyszenia Pojednanie Polsko-Ukraińskie.

– Wniosek Stowarzyszenia do Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej został rozpatrzony pozytywnie. Przekazaliśmy zezwolenie na prace w Ugłach wraz z listem (ukraińskiego) ministerstwa kultury, notą do polskiego MSZ. Poprosiliśmy o dalsze przekazanie tych dokumentów odpowiednim instytucjom w Polsce. Wystosowaliśmy także zaproszenie do dialogu w sprawie uzgodnienia szczegółów technicznych organizacji poszukiwań w Ugłach – podkreślił Bodnar.

Dyplomata dodał, że tak jak wcześniej w Puźnikach, polski wnioskodawca w sprawie poszukiwań szczątków ofiar zwraca się do ukraińskiej firmy, zaś ta występuje o odpowiednie pozwolenia do ukraińskich władz obwodowych. One z kolei zajmują się takimi sprawami na szczeblu ministerialnym.

– Te sprawy były omawiane w ramach posiedzenia polsko-ukraińskiej Grupy Roboczej ds. dialogu historycznego; jest to wspólnie uzgodnione stanowisko. A ci, którzy manipulują, chcą przeszkodzić całemu procesowi – ocenił.

Bodnar przypomniał także, że w listopadzie ubiegłego roku ministrowie spraw zagranicznych Polski i Ukrainy, Radosław Sikorski i Andrij Sybiha, zachęcali do prowadzenia prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych polskie instytucje państwowe i podmioty prywatne.

„Ukraina potwierdza, że nie ma żadnych przeszkód do prowadzenia przez polskie instytucje państwowe i podmioty prywatne we współpracy z właściwymi instytucjami ukraińskimi prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na terytorium Ukrainy, zgodnie z ustawodawstwem ukraińskim i deklaruje gotowość do pozytywnego rozpatrywania wniosków w tych sprawach” – cytował wówczas to oświadczenie Sikorski. Dodał, że strona polska będzie mobilizować własne instytucje, jak Instytut Pamięci Narodowej, „do wrażliwości na postulaty ukraińskie”.

Polskę i Ukrainę od wielu lat różni pamięć o roli Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii, która w latach 1943-1945 dopuściła się ludobójczej czystki etnicznej blisko 100 tys. polskich mężczyzn, kobiet i dzieci. Od wiosny 2017 r. trwał spór wokół zakazu poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy wprowadzonego przez ukraiński IPN. Zakaz został wydany po zdemontowaniu pomnika UPA w Hruszowicach w kwietniu 2017 r.

Decyzja o zniesieniu obowiązującego od 2017 r. moratorium na poszukiwania i ekshumacje szczątków polskich ofiar zbrodni wołyńskiej została ogłoszona pod koniec listopada 2024 r. podczas wspólnej konferencji prasowej szefów dyplomacji Polski i Ukrainy, Sikorskiego i Sybihy. Ukraina potwierdziła wówczas, że „nie ma żadnych przeszkód do prowadzenia przez polskie instytucje państwowe i podmioty prywatne we współpracy z właściwymi instytucjami ukraińskimi prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na terytorium Ukrainy, zgodnie z ustawodawstwem ukraińskim” i zadeklarowała „gotowość do pozytywnego rozpatrywania wniosków w tych sprawach”.

Wiosną bieżącego roku strona polska przeprowadziła ekshumacje w dawnej wsi Puźniki w obecnym obwodzie tarnopolskim. W nocy z 12 na 13 lutego 1945 r. ukraińscy nacjonaliści wymordowali tam – według różnych źródeł – od 50 do 120 Polaków. W wyniku prac odnaleziono szczątki co najmniej 42 osób. Zostały one pochowane w Puźnikach 6 września.

Ukraińcy wydali też pozwolenie na prace ekshumacyjne szczątków żołnierzy Wojska Polskiego, poległych we wrześniu 1939 r. w obronie Lwowa i pochowanych we Lwowie-Zboiskach. W ich wyniku odnaleziono szczątki co najmniej 31 osób.

PAP/red.

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Ukraina ekshumacje Polska zbrodnia wołyńska
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
tel: 89 539-75-20
internet@gazetaolsztynska.pl
Biuro reklamy internetowej
tel: 89 539-76-29,
tel: 89 539-76-59
reklama@wm.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B