Immunitet prezesa TK. Jest decyzja
2025-10-16 20:22:34(ost. akt: 2025-10-16 20:22:50)
Zgromadzanie Ogólne Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem wiceprezesa TK Bartłomieja Sochańskiego nie wyraziło zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej prezesa i sędziego TK Bogdana Święczkowskiego - poinformował Trybunał Konstytucyjny
W komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej dodano, że prezes Trybunału Konstytucyjnego nie brał udziału w dyskusji zgromadzenia i głosowaniu nad uchwałą.
W końcu września br. prokurator generalny Waldemar Żurek przekazał do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej prezesa TK. Podstawą skierowania wniosku wobec Święczkowskiego był materiał dowodowy zgromadzony w postępowaniu prowadzonym przez Zespół Śledczy Nr 3 Prokuratury Krajowej, który zajmuje się śledztwem dotyczącym „wykorzystania przez funkcjonariuszy publicznych oprogramowania »Pegasus«, w związku z podejmowanymi przez służby czynnościami operacyjnymi”.
Jak wówczas informowała rzeczniczka PG prok. Anna Adamiak materiał dowodowy sprawy stwarza dostatecznie uzasadnione podejrzenie, że Święczkowski wykonując obowiązki prokuratora krajowego (od czerwca 2020 do lipca 2021 r.) przekroczył swoje uprawnienia, kierując wykonaniem czynu zabronionego przez prokuratora PK Pawła Wilkoszewskiego.
Przekroczenie uprawnień przez Święczkowskiego miało sprowadzać się m.in. do polecenia prok. Wilkoszewskiemu przeprowadzenia kontroli nad czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi, które były prowadzone przez CBA wobec Romana Giertycha, wówczas adwokata. Według PK, kontrola zlecona przez Święczkowskiego de facto miała być skierowana na uzyskanie informacji o życiu prywatnym i zawodowym Giertycha oraz o jego działalności politycznej.
Prokuratura Krajowa informowała, że przekroczenie uprawnień przez Święczkowskiego miało sprowadzać się również do polecenia prok. Wilkoszewskiemu wykonania kopii materiałów pozyskanych w ramach kontroli operacyjnej, prowadzonej wobec Giertycha przez CBA, pomimo faktu, że zawierały one informacje objęte tajemnicą obrończą i zawodowo-adwokacką, a jedynym podmiotem uprawnionym do dokonania kopii takich materiałów był szef CBA.
Tym samym - jak uznała PK - Święczkowski „działał na szkodę interesu prywatnego Romana Giertycha, poprzez naruszenie jego konstytucyjnie chronionego prawa do prywatności”. Według PK, Święczkowski działał także ze szkodą dla interesu publicznego, naruszając konstytucyjną zasadę praworządności, określoną w art. 7 Konstytucji (obowiązek działania funkcjonariuszy publicznych na podstawie i w granicach prawa).
W wydanym wówczas oświadczeniu Święczkowski stwierdził, że dotyczący go wniosek PG, to „gorsząca polityczna hucpa” i zapewnił, że wszelkie decyzje i polecenia, które wydawał w czasie, gdy pełnił funkcję prokuratora krajowego „były zgodne z prawem i mieściły się w kompetencjach przyznanych mu przez ustawę Prawo o prokuraturze”. - Żałuję tylko, że pan Żurek nie przesłał też wniosku o uchylenie immunitetu w sprawie Hermesa, bo wtedy byśmy dwie sprawy za jednym zamachem załatwili. Ale pewnie będzie czekał, żeby za dwa, trzy miesiące znowu ponowić jakiś wniosek o uchylenie mojego immunitetu - mówił prezes TK dzień później w Radiu Wnet.
W myśl ustawy o statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego sędzia TK nie może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej bez zgody Zgromadzenia Ogólnego. Wyrażenie zgody na uchylenie immunitetu sędziemu TK następuje w drodze uchwały Zgromadzenia Ogólnego sędziów TK podejmowanej bezwzględną większością głosów sędziów uczestniczących w Zgromadzeniu. Decyzja powinna być podjęta nie później niż w ciągu miesiąca od dnia złożenia wniosku.
Od marca zeszłego roku wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw. Od końca kwietnia br. TK liczy 11 sędziów na 15 przewidzianych stanowisk sędziowskich. Dotychczas kluby sejmowe - poza PiS - konsekwentnie nie zgłaszają kandydatów na sędziów TK.
Jednocześnie w końcu września PK skierowała do Sądu Najwyższego wniosek o uchylenie immunitetu prok. Wilkoszewskiemu. Ponadto prokurator krajowy Dariusz Korneluk wystąpił o wszczęcie wobec prok. Wilkoszewskiego postępowania dyscyplinarnego, a prokurator generalny zdecydował wtedy o zawieszeniu Wilkoszewskiego w czynnościach służbowych do 30 marca 2026 r.
PAP/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez