13 829 kierowców złamało zakaz prowadzenia. Ilu jeszcze musi zabić, by coś się zmieniło?
2025-10-24 07:29:12(ost. akt: 2025-10-24 07:31:39)
Na polskich drogach wciąż jeżdżą tysiące osób, które nie mają prawa wsiadać za kierownicę. Od początku 2025 roku policjanci zatrzymali już 13 829 kierowców, którzy prowadzili mimo sądowego zakazu. Liczby są szokujące – a to tylko wierzchołek góry lodowej.
Komenda Główna Policji przekazała, że tylko od stycznia do 20 października tego roku funkcjonariusze zatrzymali też ponad 63 tysiące praw jazdy. Wśród nich tysiące przypadków to kierowcy, którzy wciąż lekceważą przepisy i stwarzają realne zagrożenie dla innych.
– To osoby, które świadomie łamią prawo i ryzykują życie innych ludzi. Problem jest poważny i wymaga natychmiastowych działań – mówi podkom. Iwona Kijowska z Komendy Głównej Policji.
Zakaz, który nic nie znaczy
Ministerstwo Sprawiedliwości przyznaje, że obecny system nie działa. W 2024 roku sądy orzekły zakaz prowadzenia pojazdów wobec 13 084 osób. W pierwszym półroczu 2025 roku – już 7 601. Wielu z nich po prostu ignoruje wyrok. Wsiadają za kółko, jakby nic się nie stało.
– Mamy do czynienia z ludźmi, którzy czują się bezkarni. Kara sądu nie robi na nich wrażenia, a prawo nie potrafi skutecznie ich powstrzymać – przyznają funkcjonariusze nieoficjalnie.
Piraci bez prawa jazdy
Policja każdego dnia zatrzymuje kolejne dokumenty. Najczęściej za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym – to ponad 20 tysięcy przypadków tylko w tym roku.
Są też tacy, którzy tracą uprawnienia za jazdę po alkoholu, przekroczenie limitu punktów karnych czy przewożenie zbyt wielu pasażerów.
Są też tacy, którzy tracą uprawnienia za jazdę po alkoholu, przekroczenie limitu punktów karnych czy przewożenie zbyt wielu pasażerów.
Ale najbardziej niepokojąca jest inna grupa – ci, którzy już dawno stracili prawo jazdy, a mimo to dalej jeżdżą.
– Tacy ludzie nie tylko łamią prawo. Oni igrają z życiem innych. To bomba z opóźnionym zapłonem na drodze – mówią policjanci.
– Tacy ludzie nie tylko łamią prawo. Oni igrają z życiem innych. To bomba z opóźnionym zapłonem na drodze – mówią policjanci.
Potrzebne twarde rozwiązania
Pod koniec września Ministerstwo Sprawiedliwości powołało specjalny zespół, który ma opracować skuteczne metody walki z recydywistami drogowymi.
Czy to wystarczy? Eksperci są sceptyczni. – Bez realnych sankcji, takich jak konfiskata pojazdu czy dozór elektroniczny, nic się nie zmieni – uważa były policjant i instruktor jazdy defensywnej.
Czy to wystarczy? Eksperci są sceptyczni. – Bez realnych sankcji, takich jak konfiskata pojazdu czy dozór elektroniczny, nic się nie zmieni – uważa były policjant i instruktor jazdy defensywnej.
red./PAP

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez