WM.pl
26 października 2025, Niedziela
imieniny: Ewarysta, Lucyny, Lutosławy
  • 8°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
  • Ogłoszenia
  • Anty-defamation
  • Kongres Przyszłości
  • Europe Direct
  • Plebiscyt Sportowy
  • Krasnal.info
PODZIEL SIĘ

Burza wokół przedszkoli. MEN wycofuje projekt po fali sprzeciwu

2025-10-26 09:55:41(ost. akt: 2025-10-26 09:56:46)

Autor zdjęcia: PAP

Ministerstwo Edukacji Narodowej wycofało z dalszych prac projekt ustawy, który dopuszczał zatrudnianie w przedszkolach osób bez kwalifikacji nauczycielskich. Jak czytamy w Interii, decyzję podjęto po fali sprzeciwu ze strony środowisk akademickich i związków zawodowych. Eksperci ostrzegają jednak, że problem braków kadrowych pozostaje nierozwiązany, a sam pomysł może w przyszłości powrócić w innej formie.

Warto przeczytać

  • Diecezja świętuje pół tysiąclecia
  • Trzeba zburzyć ten mur
  • Ten absurd trzeba naprawić
Jak podaje Interia, kontrowersyjny projekt, który zakładał, że w przedszkolach będą mogły pracować osoby niebędące nauczycielami, został oficjalnie wycofany. – Wobec krytycznych uwag, głównie ze strony środowiska akademickiego i związków zawodowych, po pierwszym czytaniu, na wniosek Rady Ministrów, projekt został wycofany z dalszych prac – przekazała dla Interii rzeczniczka MEN, Ewelina Gorczyca.

Projekt, przyjęty przez rząd w lipcu, miał umożliwić zatrudnianie w przedszkolach osób, które – choć nie posiadają formalnego wykształcenia pedagogicznego – „mają kompetencje do pracy z dziećmi”. Zmiana obejmowała wszystkie zajęcia, a nie jedynie te rozwijające zainteresowania maluchów. Pomysł od początku wzbudzał ogromne emocje w środowisku oświatowym.

– Część dzieci miałaby nauczycieli wykwalifikowanych, a inne nie. W moim odczuciu to bardzo nieetyczne i groźne dla jakości edukacji – mówiła dla Interii dr Zuzanna Jastrzębska-Krajewska, nauczycielka i pedagożka specjalna znana w sieci jako Pani Zuzia.

Pod jej petycją sprzeciwiającą się deregulacji, zatytułowaną „Nauczyciel wychowania przedszkolnego to zawód – NIE dla zmian pod przykrywką ratowania systemu!”, podpisało się ponad 42 tysiące osób.

Niejasności wokół projektu

Jak przypomina Interia, projekt miał wrócić do Sejmu we wrześniu, ale został w ostatniej chwili zdjęty z harmonogramu obrad. Dopiero teraz resort potwierdził, że sprawa jest zamknięta.
Dr Jastrzębska-Krajewska zaznacza jednak, że decyzja MEN nie oznacza końca dyskusji.

– Samo wycofanie projektu absolutnie nie zamyka tematu. Nie wiemy, w jakiej formie i kiedy wróci, ale są podmioty bardzo zdeterminowane, by osiągnąć swój cel – powiedziała dla Interii ekspertka.

Pedagożka zwróciła też uwagę na niejasny przebieg prac legislacyjnych. – Brak przejrzystości, niespójna komunikacja i powroty projektu „tylnymi drzwiami” nie są standardem, jakiego oczekujemy w państwie prawa, zwłaszcza w obszarze tak wrażliwym jak edukacja najmłodszych – oceniła.

MEN: pomysł pochodził od strony społecznej

Jak podaje Interia, rzeczniczka MEN przekazała, że projekt został przygotowany w ramach pakietu deregulacyjnego (UDER 60) na wniosek tzw. „strony społecznej”. To jednak wzbudziło dodatkowe kontrowersje.

– Bardzo niesprawiedliwe jest wrzucanie całej „strony społecznej” do jednego worka. To nie był głos wszystkich obywateli, lecz konkretnej grupy, której nigdy nie wskazano z nazwy – podkreśliła dla Interii dr Jastrzębska-Krajewska.

Zdaniem ekspertki, to właśnie brak transparentności w procesie legislacyjnym był jednym z powodów, dla których projekt spotkał się z tak silnym oporem środowiska nauczycielskiego.

Rodzice także mieli wątpliwości

Nie tylko pedagodzy, ale i rodzice wyrażali obawy wobec planowanych zmian. – Bałabym się wysłać dziecko do przedszkola, w którym pracują osoby bez kwalifikacji. To, że ktoś dobrze radzi sobie z własnymi dziećmi, nie znaczy, że poradzi sobie z grupą dwudziestu maluchów – mówiła dla Interii Katarzyna Hajduga, mama dwójki przedszkolaków.

Problemy pozostają

Choć projekt został odrzucony, eksperci podkreślają, że realny problem braków kadrowych w przedszkolach wciąż nie został rozwiązany.
– Demografia jest nieubłagana. W wielu miejscach oddziały będą zamykane, a nauczyciele stracą pracę. Deregulacja była tylko doraźnym „plasterkiem”, który nie rozwiązywał przyczyn problemu – zauważyła dla Interii dr Jastrzębska-Krajewska.

Jak podkreślają eksperci, temat zatrudniania niepedagogicznych pracowników w przedszkolach może w przyszłości powrócić — być może w zmienionej formie. Tymczasem środowisko nauczycielskie apeluje o realne wsparcie i systemowe rozwiązania, które poprawią sytuację w oświacie, nie obniżając przy tym standardów edukacji najmłodszych.

Źródło: Interia.pl

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Nowacka szkoła przedszkole nauczyciele
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
tel: 89 539-75-20
internet@gazetaolsztynska.pl
Biuro reklamy internetowej
tel: 89 539-76-29,
tel: 89 539-76-59
reklama@wm.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B