Podkarpacie przeciwko Mercosurowi
                2025-10-27 17:47:59(ost. akt: 2025-10-27 17:49:58)
                                                                                
            
        
                    W trakcie poniedziałkowej sesji sejmiku województwa podkarpackiego radni przyjęli m.in. stanowisko, w którym opowiedzieli się przeciwko umowie UE z krajami Mercosur. Na sesji zaprezentowane zostały również wyniki niektórych spółek podległych samorządowi województwa.
                
            Najwięcej emocji w trakcie poniedziałkowej sesji wzbudziło stanowisko, w którym radni sprzeciwili się umowie między UE a krajami Mercosuru.
Stanowisko zaprezentował szef klubu radnych PiS w sejmiku Marcin Fijołek, który podkreślił, że umowa z krajami Mercosuru stanowi bardzo poważne zagrożenie dla polskiego rolnictwa.
- Nasze rolnictwo ma opinię jednego z najlepszych pod względem jakości zdrowych produktów w Europie i uważamy, że ta umowa, która spowoduje otwarcie rynku europejskiego na produkty z Ameryki Południowej, spowoduje nieuczciwą konkurencję – powiedział.
Fijołek zwrócił uwagę, że jakość produktów rolnych z krajów Mercosur odbiega od tych oferowanych w UE, chociażby pod względem stosowanych pestycydów w krajach Ameryki Południowej. Wyraził nadzieję, że rząd wykorzysta stanowisko podkarpackiego sejmiku w rozmowach, które jeszcze się toczą nad tą umową.
W dyskusji nad stanowiskiem głos zabrał m.in. szef klubu PSL w sejmiku Jan Tarapata, który przypomniał, że rząd i resort rolnictwa od początku sprzeciwiają się tej umowie. Jak podkreślił, wszystkie siły polityczne powinny bronić polskiego rolnictwa.
Z kolei Bronisław Baran z klubu Koalicji Obywatelskiej przypomniał, że to rząd premiera Mateusza Morawieckiego zgodził się na przyśpieszenie negocjacji KE z krajami Mercosuru. Dodał, że obecny rząd zdecydowanie opowiada się przeciw tej umowie, która, jak zaznaczył Baran, nie została jeszcze ratyfikowana.
Natomiast w ocenie szefa klubu radnych KO w sejmiku Krzysztofa Kłaka politycy PiS „cierpią na amnezję”, bo w czasie, kiedy rządził w kraju Mateusz Morawiecki, powstawała umowa z Mercosurem i wówczas podkarpaccy radni nie protestowali. - To stanowisko pokazuje waszą obłudę, zakłamanie i fałsz – zwrócił się do radnych z PiS.
Natomiast w ocenie szefa klubu radnych KO w sejmiku Krzysztofa Kłaka politycy PiS „cierpią na amnezję”, bo w czasie, kiedy rządził w kraju Mateusz Morawiecki, powstawała umowa z Mercosurem i wówczas podkarpaccy radni nie protestowali. - To stanowisko pokazuje waszą obłudę, zakłamanie i fałsz – zwrócił się do radnych z PiS.
Ostatecznie stanowisko zostało przyjęte jednogłośnie. W głosowaniu udziału nie wziął jedynie Kłak.
W ub. tygodniu unijny komisarz ds. żywności i rolnictwa Christophe Hansen powiedział, że umowa handlowa Unii Europejskiej z państwami Mercosur może być podpisana do końca grudnia. Jego zdaniem umowa zawiera skuteczne systemy ochronne, które zapewnią stabilność lokalnych rynków.
Mniej emocji wzbudziło inne przyjęte przez sejmik jednogłośnie stanowisko, w którym radni zaapelowali do rządu o uwzględnienie makroregionu Polski Wschodniej w przygotowywanej przez rząd Strategii Rozwoju Polski do 2035 r. Radni chcą, aby całe województwo zostało w strategii objęte Obszarem Strategicznej Interwencji (OSI). Wstępne założenie rządu zakłada, że OSI objęte będą tylko powiaty przygraniczne.
W przyjętym stanowisku radni zgodzili się, że objęcie OSI całego regionu jest „warunkiem skutecznej polityki spójności i narzędziem ograniczenia dysproporcji rozwojowych między regionami kraju”.
Na poniedziałkowej sesji zaprezentowana została również informacja dotycząca wyników sześciu kluczowych spółek, które podlegają samorządowi. Wśród nich jest m.in. podrzeszowskie lotnisko w Jasionce, Rzeszowska Agencja Rozwoju Regionalnego oraz dwa uzdrowiska.
Jak podkreślił marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl, wszystkie podmioty mają dodatnie wyniki za ubiegły rok. - Lotnisko zwiększa ilość przywiezionych pasażerów i towarów. Bardzo dobre wyniki osiągają nasze uzdrowiska – dodał.
Ortyl zaznaczył, że RARR i Podkarpackie Centrum Innowacji miały za ubiegły rok wynik ujemny, ale jego zdaniem nie są to sytuacje niepokojące.
Zaznaczył, że w przypadku PCI straty udało się pokryć z przychodów z lat poprzednich. Natomiast straty w RARR wynikają z „technicznych rozliczeń, które występują przy realizacji projektów unijnych”.
Jak powiedział PAP Krzysztof Kłak z KO, szczególnie wiele zastrzeżeń ma on do działalności RARR. Przypomniał, że agencja jest odpowiedzialna za przyznawanie dofinansowań z KPO dla sektora HoReCa. 
PAP/red.
 
                    
 
                    
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez