Zarzuty wobec Mateckiego. PiS: akt represji i niszczenie ludzi motywowane politycznie
2025-10-30 14:00:51(ost. akt: 2025-10-30 14:01:24)
Zarzuty prokuratury wobec Dariusza Mateckiego (PiS) to kolejny akt represji rządu Donalda Tuska - ocenił w rozmowie z PAP wicerzecznik PiS Mateusz Kurzejewski. Zdaniem rzecznika partii Rafała Bochenka, to motywowana politycznie próba zniszczenia posła demaskującego nadużycia władzy.
Prokuratura Krajowa skierowała w czwartek akt oskarżenia wobec ośmiu osób, w tym posła Mateckiego, w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Jak przekazał rzecznik PK Przemysław Nowak, prokuratura oskarża polityka o popełnienie łącznie sześciu przestępstw.
Kurzejewski w czwartek pytany przez PAP o to, czy Matecki może zostać zawieszony w prawach członka PiS, odpowiedział, że zarzuty prokuratury to „kolejny akt represji rządu Donalda Tuska”. Ocenił, że przyspieszenie z rozliczeniami i stawianie „wyssanych z palca zarzutów” to próba odwrócenia uwagi od „fatalnych ocen badań opinii publicznej, np. w sprawie efektów swojej pracy czy tempa realizacji obietnic wyborczych”.
– Dariusz Matecki już podczas swojego wystąpienia sejmowego obnażył absurdalność stawianych mu zarzutów i rozłożył argumentację nielegalnej prokuratury na łopatki – podkreślił, odnosząc się do marcowego wystąpienia Mateckiego podczas posiedzenia sejmowej komisji regulaminowej ws. uchylenia mu immunitetu.
Zdaniem Kurzejewskiego, Matecki będzie miał okazję, by kolejny raz „obnażyć hipokryzję i nielegalny charakter działań tej władzy”.
Z kolei rzecznik partii Rafał Bochenek w rozmowie z PAP ocenił, że działania władzy i prokuratury to „motywowane politycznie niszczenie ludzi”. W jego ocenie, „bez jakichkolwiek podstaw, w sposób gangsterski anihilują tych wszystkich, którzy walczą ze złem koalicji 13 grudnia”.
- Dzisiaj chcą zniszczyć młodego, aktywnego i pracowitego posła Dariusza Mateckiego, bo skutecznie demaskuje absurdy i nadużycia tej władzy. Wykorzystują do tego pseudoprokuratorów zaangażowanych politycznie, którzy uczestniczyli w partyjnych inicjatywach Tuska - powiedział Bochenek.
Matecki w czwartek w rozmowie z PAP ocenił, że zarzuty prokuratury są polityczne i „wyssane z palca”. Zapowiedział, że w najbliższych dniach upubliczni dowody swojej niewinności.
Akt oskarżenia skierowano do Sądu Okręgowego w Szczecinie. Ta część sprawy Funduszu Sprawiedliwości dotyczy tzw. wątku szczecińskiego, „obejmującego nieprawidłowości przy organizacji trzech konkursów Funduszu Sprawiedliwości, które od początku były przeprowadzane w sposób zapewniający przyznanie wielomilionowych dotacji dwóm z góry wskazanym stowarzyszeniom: Stowarzyszeniu Fidei Defensor oraz Stowarzyszeniu Przyjaciół Zdrowia”.
W początkach marca br. – po zrzeczeniu się immunitetu przez Mateckiego i zgodzie Sejmu na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie – poseł usłyszał sześć zarzutów, a Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów zastosował wobec niego areszt. Polityk opuścił areszt pod koniec kwietnia tego roku za poręczeniem w wysokości 500 tys. zł.
Zdaniem Mateckiego powodem zatrzymania i aresztowania jest zemsta polityczna za „te wszystkie rzeczy, które robił jako nie tylko poseł, ale wcześniej jako radny, jako prezes Fundacji Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu”.
PAP/red.

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez