Kolumbijskie służby, wojsko i ochotnicy walczą z gigantycznym wyciekiem ropy na rzece Mira. Skażenie wody to skutek akcji partyzantów z Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii, którzy zbombardowali rurociąg niedaleko miasta Tumaco, w południowo - zachodniej części kraju.
Do rzeki wyciekło ok. 10 tys. baryłek ropy. To największa katastrofa ekologiczna w historii tego kraju. Szacuje się, że ok. 150 tys. osób pozbawionych jest dostępu do wody pitnej. Na skażonym rejonie rejonie wprowadzono stan wyjątkowy.
Źródło: CO CARACOL/x-news
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
a1410 #1765500 | 178.56.*.* 30 cze 2015 09:49
Jacy partyzanci! To są zwyczajni terroryści, tym razem ekologiczni i powinni być zutylizowani tak jak inni terroryści. Najlepiej napalmem...
Ocena komentarza: warty uwagi (1) !
odpowiedz na ten komentarz