Dwie osoby nie żyją, a co najmniej siedem zostało rannych w strzelaninie w Lafayette w Luizjanie. Do zdarzenia doszło w lokalnym kinie "The Grand Sixteen".
58-letni biały mężczyzna - z nieustalonych na razie powodów - zaczął strzelać do ludzi w trakcie wieczornej projekcji. Widzowie wpadli w panikę. Na atak błyskawicznie zareagowała miejscowa policja. Około trzydzieści radiowozów otoczyło kompleks budynków, w którym znajduje się kino. Gdy funkcjonariusze wbiegli do sali, napastnik już nie żył. Wszystko wskazuje na to, że po zamachu popełnił samobójstwo.
Do ataku w Lafayette doszło trzy lata po tym, jak w kinie w Aurorze James Holmes zastrzelił dwanaście osób a ranił kilkadziesiąt. Ława przysięgłych uznała tydzień temu jego winę. Grozi mu kara śmierci lub dożywocie.
Źródło: CNN Newsource/x-news
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez