Kapitan samolotu zmarł w trakcie lotu w USA

2015-10-07 08:08:29 (ost. akt: 2015-10-07 08:01:23)

Autor zdjęcia: US CBS/x-news

Podziel się:

- Dzięki Bogu, że był z nami. Nie wiem, co by się stało, gdyby nie on - mówi Brittany Trobaugh, pasażerka samolotu lecącego z Phoenix do Bostonu, którego kapitan zmarł, gdy maszyna była w powietrzu. Pierwszy oficer nie stracił zimnej krwi i bezpiecznie wylądował na lotnisku zapasowym ze 154 pasażerami na pokładzie.

Pasażerowie do chwili awaryjnego lądowania w Syracuse nie zdawali sobie sprawy z powagi sytuacji. - Wszyscy myśleli, że pilot po prostu źle się poczuł - przyznaje Michael Litterio.

Samolot ostatecznie dotarł do Bostonu z nową załogą. Warto podkreślić, że w ramach rutynowych szkoleń w symulatorze piloci trenują także sytuacje kryzysowe związane z zasłabnięciem lub zgonem jednego z nich.


Źródło: US CBS/x-news

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB