- Dzięki Bogu, że był z nami. Nie wiem, co by się stało, gdyby nie on - mówi Brittany Trobaugh, pasażerka samolotu lecącego z Phoenix do Bostonu, którego kapitan zmarł, gdy maszyna była w powietrzu. Pierwszy oficer nie stracił zimnej krwi i bezpiecznie wylądował na lotnisku zapasowym ze 154 pasażerami na pokładzie.
Kapitan samolotu zmarł w trakcie lotu w USA
Pasażerowie do chwili awaryjnego lądowania w Syracuse nie zdawali sobie sprawy z powagi sytuacji. - Wszyscy myśleli, że pilot po prostu źle się poczuł - przyznaje Michael Litterio.
Samolot ostatecznie dotarł do Bostonu z nową załogą. Warto podkreślić, że w ramach rutynowych szkoleń w symulatorze piloci trenują także sytuacje kryzysowe związane z zasłabnięciem lub zgonem jednego z nich.
Źródło: US CBS/x-news
Komentowane artykuły
- Druga tura w Olsztynie! Robert Szewczyk zmierzy się z Czesławem Jerzym Małkowskim (2)
- Projekt ustawy o związkach partnerskich za dwa tygodnie, PSL ma obawy... (1)
- Czy dla Polaków historia faktycznie jest nauczycielką życia? (1)
- Kamiński przybył do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, gdzie ma usłyszeć zarzut (1)
- Unijny Trybunał wsparł Moskwę (1)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez