Londyn, Wielka Brytania. Do szpitala w Londynie trafiła szkocka pielęgniarka, która pod koniec ubiegłego roku w Sierra Leone zaraziła się wirusem eboli. Kobieta została wtedy wyleczona, ale teraz nastąpił nawrót choroby. Okazało się, że wirus przetrwał w jej organizmie.
Stan pielęgniarki jest krytyczny. Pauline Cafferkey kilka dni wcześniej zgłosiła się do lekarza z objawami zapalenia opon mózgowych. Teraz lekarze oficjalnie poinformowali, że chodzi o ebolę.
Okazało się, że wirus jest w stanie przetrwać w tych częściach organizmu, gdzie z trudem docierają przeciwciała, a w przypadku pielęgniarki wirus mógł dostać się do płynu mózgowo-rdzeniowego.
Źródło: CNN Newsource/x-news
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez