Silna burza przeszła nad Sydney. Towarzyszył jej wiatr z prędkością 200 km/h. Kule gradu osiągały zaś rozmiary piłki do golfa.
Według mieszkańców miasta, niebo w mgnieniu oka zrobiło się "apokaliptycznie czarne". Nawałnica pozrywała linie energetyczne, zniszczyła dachy i ściany budynków. Ulewny deszcz wywołał zaś powódź w mieście. Zamknięto mieszczące się nieopodal Sydney lotnisko Kurnell.
Źródło: ENEX/x-news
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez