Uważaj na te strony internetowe! Możesz sporo stracić. UOKiK ostrzega

Ostrzeżenie wydane przez UOKiK dotyczy stron ale-gratka.pl, bez-posrednikow.pl, oferty.com.pl, ale-gratka.com, alegratka.eu, top-gratka.pl, które należą do Tomasza Braniewskiego (właściciela firmy Invest-Net Braniewski Tomasz w Warszawie).

- Przedsiębiorca prowadzi strony internetowe, poprzez które przyjmuje od konsumentów zlecenia na umieszczanie ogłoszeń dotyczących ich nieruchomości na współpracujących portalach - podają urzędnicy. By zamówić usługę, trzeba wejść na jedną z wcześniej wymienionych stron, wypełnić formularz zgłoszeniowy, zaakceptować regulamin i kliknąć "Zgłoś ofertę".

- Po umieszczeniu ogłoszenia, zgodnie z informacjami zawartymi na stronie, ma nastąpić bezpłatny 3-miesięczny okres testowania usługi. Konsumenci nie są jednak informowani w należyty sposób, że po 3 bezpłatnych miesiącach usługa staje się odpłatna (opłata za każdy kolejny miesiąc wynosi ok. 500 zł) - wyjaśnia UOKiK. O opłacie konsumenci dowiadują się o tym, gdy... przychodzi wezwanie do zapłaty. Według regulaminu, klienci mogą zrezygnować z usługi, jednak okres wypowiedzenia wynosi od jednego do trzech miesięcy. Wszystko zależy od konkretnej umowy.

Tak więc w najgorszym wypadku, klient może stracić nawet 1,5 tysiąca złotych. Jak informuje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, wezwania skierowane przez Braniewskiego w większości przypadków nie posiadają mocy prawnej. - Skuteczne zawarcie umowy przez internet następuje jedynie w sytuacji, gdy przycisk służący do zgłoszenia zamówienia opatrzony jest jednoznaczną informacją o tym, że zawierana umowa będzie odpłatna - tłumaczą urzędnicy.

Poza brakiem informacji o opłacie związanej z dodaniem ogłoszenia, firma Invest-Net Braniewski Tomasz naruszyło jeszcze kilka innych obowiązków informacyjnych. Przedsiębiorca m.in. nie informował o: nazwie swojej firmy, łącznej cenie usługi, czasie trwania umowy i nie przekazywał klientom potwierdzenia zawarcia takiej umowy, które według prawa ma zostać dostarczone na trwałym nośniku - na przykład sms-em lub mailem).

UOKiK nałożył na Tomasza Braniewskiego karę ponad 21 tys. złotych. Jednak przedsiębiorca może się od niej odwołać.