- To był policzek wymierzony w naszą uczciwość, przyzwoitość i karierę zawodową. Prokuratorzy, którzy idą po sprawiedliwość poza granice kraju to są osoby, które nie nadstawiają drugiego policzka - mówi Krzysztof Parchimowicz, przeniesiony przez Zbigniewa Ziobrę z Prokuratury Generalnej, gdzie zajmował się przestępczością zorganizowaną, do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów.
Odwołani prokuratorzy składają skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka
Komentowane artykuły
- Dlaczego pomnik oddający hołd okupantom, gwałcicielom i mordercom wciąż góruje nad Olsztynem? (2)
- Kamiński przybył do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, gdzie ma usłyszeć zarzut (1)
- List solidarności z księdzem Michałem Olszewskim, prezesem Fundacji Profeto (1)
- Sędzia z Suwałk jechał pod wpływem alkoholu. Co zadecydował sąd? (1)
- Sikorski: wybór jest prosty: armia Rosji pokonana i wypchnięta z Ukrainy, albo zwycięska - u granic Polski (1)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez